PE może nadzorować program pomocy dla Grecji

PE może nadzorować program pomocy dla Grecji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Parlament Europejski może być włączony jako kolejna instytucja w nadzór nowego programu pomocowego dla Grecji. Mandat do negocjacji w tej sprawie z Komisją Europejską dostał w czwartek przewodniczący PE Martin Schulz.

Z wnioskiem o to, by europarlament był zaangażowany w nadzorowanie reform przeprowadzanych przez Ateny, wystąpił w sierpniu ówczesny premier Grecji Aleksis Cipras. W liście do Schulza grecki polityk uzasadniał, że uznaje to za konieczne, bo PE jest jedyną europejską instytucją z bezpośrednim mandatem od wyborców.

- List od Ciprasa spotkał się z pozytywną odpowiedzią podczas konferencji przewodniczących - poinformował w czwartek w Brukseli szef PE. Jak zaznaczył, w europejskich regulacjach przewidziane jest mocne włączenie PE w nadzór programów pomocowych.

Konferencja przewodniczących, czyli liderów frakcji politycznych w PE dała Schulzowi mandat do negocjacji w tej sprawie z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem. Obaj mają znaleźć rozwiązanie w sprawie tego, jak mocniej włączyć europarlament w "proces kontroli programu" realizowanego przez Grecję.

- To, czego chcemy, to wiążące rozwiązanie w tej sprawie w formacie porozumienia między dwiema instytucjami. Niewiążące porozumienie nas nie interesuje - oświadczył Schulz.

W poprzednich programach pomocowych nadzorem greckich reform zajmowała się trojka, czyli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Lewicowa Syriza z Ciprasem na czele mocno krytykowała ten format, niechętne było mu również greckie społeczeństwo, ze względu na narzucanie przez trojkę bolesnych działań oszczędnościowych.

Teraz nadzorem mającego wynieść ponad 80 mld euro programu pomocowego ma się zajmować tzw. kwartet. Do wspomnianych wcześniej KE, MFW i EBC dołączył bowiem EMS, czyli Europejski Mechanizm Stabilności, który wypłaca środki dla Grecji.

Obserwatorzy wskazywali, że włączenie do tego procesu Parlamentu Europejskiego mogłoby pomóc Ciprasowi złagodzić cześć trudnych reform, wymagających zaciskania pasa, przewidzianych w programie pomocowym. Wielu eurodeputowanych krytykowało bowiem środki oszczędnościowe jako receptę na grecki kryzys.

Decyzja ws. ewentualnej zmiany sposobu nadzorowania greckich reform należy jednak do rządów państw strefy euro. Analitycy uważają, że jest mało prawdopodobne, by wniosek Grecji mógł zyskać poparcie eurolandu, a zwłaszcza Niemiec, największego kredytodawcy Aten i najzagorzalszego obrońcy polityki zaciskania pasa.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: PE może nadzorować program pomocy dla Grecji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!