Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Polska stanowi atrakcyjne miejsce do inwestycji - przekonywał w poniedziałek podczas "Dnia Hiszpańskiego" w ministerstwie gospodarki szef tego resortu, wicepremier Janusz Piechociński. Hiszpanie mówili natomiast, że ich model gospodarczy zmienia się.
"Polska przywiązuje duże znaczenie do rozwoju stosunków gospodarczych z Hiszpanią (...), stanowi także atrakcyjne miejsce w Europie do lokowania inwestycji" - mówił w czasie swojego wystąpienia Piechociński.
Przypominał, że Hiszpania jest 13. partnerem handlowym Polski; podkreślał, że w ciągu najbliższych trzech lat nasz kraj ma być drugim po Niemczech najatrakcyjniejszym miejscem do inwestowania w Europie.
W Polsce zarejestrowano ponad 740 przedsiębiorstw z udziałem kapitału hiszpańskiego, a wartość inwestycji hiszpańskich w naszym kraju na koniec 2011 r. wyniosła 8,6 mld euro, co stanowi blisko 3 proc. inwestycji zagranicznych ogółem - dodał.
Wicepremier zwrócił uwagę, że wiele spółek hiszpańskich działa w sektorze budownictwa i inwestycji infrastrukturalnych, a dzięki temu, że Polska została największym beneficjentem budżetu unijnego do 2020 r., firmy z tego sektora będą miały wiele pracy i możliwości zarobku.
Oświadczył, że zapewnienie najlepszych warunków do inwestowania w każdej z dziedzin gospodarki stało się najważniejszym zadaniem polskiego rządu. Przypominał, że inwestorzy mają możliwość uzyskania wsparcia finansowego w postaci np. grantów.
"Atutami Polski są duży rynek wewnętrzny, dostępność do wysoko wykwalifikowanych pracowników, wysoka absorbcja funduszy europejskich" - podkreślał.
Piechociński przyznał, że wartość polskich inwestycji zagranicznych w Hiszpanii nie jest imponująca, ale polscy inwestorzy coraz bardziej interesują się tamtejszym rynkiem. W 2011 r. według danych NBP nasi przedsiębiorcy zainwestowali w Hiszpanii 144 mln euro.
Dyrektor agencji eksportowej Invest in Spain, Hugo Castejón przekonywał, że w jego kraju nastąpiła zmiana modelu gospodarczego - podczas, gdy przed kryzysem ekonomia opierała się głównie na popycie wewnętrznym, teraz jej filarem staje się eksport.
"To jest rodzaj zmiany, który odnotowano w bardzo niewielu krajach. Niewielu udało się przejść od 10 procentowego deficytu w obrotach bieżących do prawie 4 procentowego nadwyżki w krótkim czasie. Jesteśmy przykładem dla całej reszty świata" - mówił.
Jak zaznaczył, poprawa salda bilansu handlowego, której podstawą jest wzrost eksportu spowodowała, że Hiszpania może się pochwalić największym, spośród dużych krajów, wzrostem eksportu w ostatnich latach.
"Spodziewamy się, że w roku 2013 będzie to największy wzrost odnotowany w świecie po Chinach" - mówił. Castejón oświadczył, że gospodarka Hiszpanii wychodzi z recesji, a w 2014 ma mieć już dodatni wzrost gospodarczy.
W zeszłym roku PKB Hiszpanii zmalał o 1,4 proc., w tym roku według prognoz Eurostatu wcale nie ma być lepiej. Problemem kraju jest też bardzo wysokie, sięgające 27 proc. bezrobocie. Według rządowych prognoz gospodarczych dla Hiszpanii w przyszłym roku produkt krajowy brutto tego kraju wzrośnie 0,7 procent.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piechociński zachęca do inwestycji w Polsce