Dochody z VAT rosną m.in. dzięki dość solidnemu wzrostowi gospodarczemu i bardzo dobrej sytuacji konsumentów, co jest plusem - powiedział PAP główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński, komentując wtorkowe dane MF dotyczące m.in wzrostu dochodów podatkowych.
- Dochody z VAT po wrześniu br. były wyższe o 23,3 proc. wobec tego samego okresu w ubiegłym roku.
- Wzrost gospodarczy, uszczelnienie systemu podatkowego, wyższa od zakładanej inflacja i duży napływ pieniędzy do ludzi z programów socjalnych.
- To są zdaniem ekonomisty podstawowe elementy, które wpłynęły na spory wzrost VAT.
Jak poinformowało we wtorek Ministerstwo Finansów, dochody z VAT po wrześniu br. były wyższe o 23,3 proc. wobec tego samego okresu w ubiegłym roku. Dodano, że nadwyżka budżetowa po wrześniu br. wyniosła 3,8 mld zł. Resort prognozuje też, że na koniec 2017 r. deficyt budżetu wyniesie ok. 30 mld zł.
Z opublikowanych we wtorek danych wynika również, że dochody w 2017 r. (styczeń-wrzesień) wyniosły 262,3 mld zł, czyli 80,6 proc. całorocznego planu, a wydatki 258,5 mld zł, czyli 67,2 proc. całorocznego planu.
Zdaniem Kuczyńskiego plusem jest na pewno to, że rosną dochody z VAT.
- To jest kwestia wzrostu gospodarczego, uszczelnienia systemu podatkowego, inflacji, która jest wyższa od zakładanej i dużych napływów pieniędzy do ludzi m.in. w efekcie programu 500 plus, podwyżki płacy minimalnej, podwyżki minimalnej emerytury. Elementy te powodują, że jest spory wzrost VAT - powiedział. Dodał, że zwiększa to wpływy do budżetu.
Jednocześnie, jak zauważył, wydatki do września są niezgodne z planem.
- Wicepremier Morawiecki mówi, że 67,2 proc. zostało wydane. A gdyby wydawano normalnie, tzn. zgodnie z miesiącami, to do września mamy 3/4 roku - czyli powinno być 75 proc. Brakuje zatem prawie 8 pkt. proc., a to jest ok. 30 mld zł - wskazał. I dodał: "Dlatego pan wicepremier mówi, że na koniec roku będziemy mieli rządowy deficyt budżetowy 30 mld zł. A deficyt sektora finansów publicznych, czyli razem z samorządami, to będzie (..) ok. 50 mld zł".
W ocenie Kuczyńskiego wynika z tego, że w ostatnim kwartale, "podkręcimy wydatki".
- To jest raczej oczywiste, że będą one musiały być podkręcone, (...) samorządy zaczną ostrzej wydawać pieniądze na inwestycje.
Według eksperta koniec roku "będzie nieco zaburzony". - Część wydatków pewnie zostanie przesunięta z 2018 r. na 2017 r., żeby więcej luzu mieć w roku 2018 - wskazał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piotr Kuczyński o rosnących wpływach z podatku VAT