PiS domaga się od rządu odbudowy przemysłu

PiS domaga się od rządu odbudowy przemysłu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Odbudowa przemysłu, wsparcie dla polskich rodzin oraz uruchomienie programu mieszkaniowego - to postulaty wobec rządu premier Ewy Kopacz, które przedstawił w sobotę na konferencji przed stocznią szczecińską prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Pani premier mówi, że chce być blisko Polaków. Gdyby Platforma Obywatelska była blisko Polaków, to ta stocznia z cała pewnością by pracowała. Tu pracowałyby tysiące ludzi, dalsze tysiące w przedsiębiorstwach kooperujących" - mówił przed stocznią Kaczyński. Zaznaczył, że chce zapytać premier, czy jest gotowa podjąć odbudowę stoczni, i nie tylko samej stoczni, ale całego przemysłu. "Proponuję, by ta sprawa znalazła się w centrum uwagi i pracy, i wysiłku tego gabinetu, by ta praca została podjęta już teraz i żeby to nie były tylko kolejne deklaracje" - mówił szef Prawa i Sprawiedliwości.

Kaczyński przywołał przykłady konkurujących wcześniej ze stoczniami polskimi i nadal funkcjonujących stoczni francuskich i niemieckich, które - według niego - pracują nadal "dzięki pomocy państwa".

Produkcję w Stoczni Szczecińskiej Nowa wstrzymano w styczniu 2009 r., ponieważ Komisja Europejska uznała, że udzielona wcześniej stoczniom w Gdyni i Szczecinie przez polski rząd pomoc publiczna była niezgodna z prawem. Majątek stoczni sprzedano, a pracowników zwolniono. Teraz na terenie postoczniowym funkcjonuje ponad niewielkich 40 firm, głównie z branży okrętowej i pracujących dla sektora offshore.

Prezes PiS apelował też o wsparcie dla polskich rodzin. Wyjaśnił, że PiS ma propozycję, by na drugie i każde kolejne dziecko "rodzina średnio zarabiająca lub nieco lepiej niż średnio zarabiająca, i ta biedniejsza, dostawała 500 zł; a jeżeli chodzi o rodziny biedniejsze - to od pierwszego dziecka 500 zł miesięcznie". Podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że jest to duży wysiłek finansowy, ale nie ma w Polsce dzisiaj ważniejszej sprawy jak pomoc dla rodzin.

Dodał, że można część tych wydatków sfinansować z unijnych pieniędzy, co "na pewno wzbudzi opory". "Będzie trzeba tę sprawę stawiać bardzo twardo, ale trzeba w końcu umieć o to walczyć. Rodzina jest fundamentem życia społecznego" - powiedział.

Kolejną sprawa poruszoną przez lidera PiS była polityka mieszkaniowa. Kaczyński przypomniał, że PiS już kilka lat temu proponowało "wielki program mieszkaniowy dla ludzi średnio i mniej zarabiających", ale został on odrzucony przez Platformę. "Uważamy, że interesy społeczne są ważniejsze i dlatego proponujemy podjęcie tego programu" - powiedział.

Tłumaczył, że program "polega na tym, że państwo wnosi do tego przedsięwzięcia działki za darmo i za kredyty bankowe, a rokowanie w sprawie tych kredytów przeprowadza państwo, buduje się mieszkania, których ceny za metr są nieporównanie niższe od cen niż te deweloperskie, a następnie wynajmuje się je tzw. metodą austriacką - (...) razem z wykupowaniem. To, co się płaci za wynajem, jest częścią raty za to mieszkania i to może trwać wiele lat - mówił.

Jego zdaniem, brak mieszkań jest obok braku pracy "główną klęską" w kraju. "Jeżeli chce się tym dwóm klęskom zapobiegać, to trzeba przede wszystkim doprowadzić do tego, żeby była praca i powstał także mechanizm podnoszenia płac, bo w Polsce płace są zaniżone w stosunku do PKB, i żeby były mieszkania. I to przy polskiej zamożności, przy polskim poziomie rozwoju można zrobić. () To będzie w interesie ogromnej większości Polaków" - dodał.

"Oczekuję na odpowiedź (od premier Kopacz - PAP). Gdyby była ona pozytywna, to oczywiście jesteśmy otwarci" - powiedział.

Pytany przez dziennikarzy, jakich argumentów powinna użyć Polska przy rozmowach z Gazpromem ws. kontraktów odpowiedział, że "bardzo mocnym argumentem byłby gazoport". "Tylko że gazoportu niestety nie ma i to stawia nas w trudniejszej sytuacji. Ale mimo wszystko trzeba twardo rokować, ale tym łatwiej będzie rokować twardo, im szybciej będzie gotowy gazoport" - zaznaczył prezes PiS. Jak dodał, efekty rozmów będą zależały od obecnej władzy, która - w jego ocenie - przez lata robiła wszystko, żeby gazoport nie powstał.

Według Kaczyńskiego, w rokowaniach mogą pomóc Polsce sankcje wobec Rosji i zmiana stosunku do niej Stanów Zjednoczonych i krajów Europy zachodniej. "Jeżeli nie uzyskamy znacznej obniżki cen (gazu - PAP), a te ceny są horrendalne, to będzie oznaczało, że nie potrafimy prowadzić rokowań albo jest jakieś drugie dno, którego nie znam" - powiedział.

Wcześniej Kaczyński złożył kwiaty pod tablicą przy głównej bramie stoczni, upamiętniającą robotników, którzy zginęli w grudniu 1970 r. Prezes PiS przyjechał do Szczecina, by wziąć udział w popołudniowej konwencji wyborczej tego ugrupowania.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!