W ubiegłym do instytucji finansowych wpłynęło ponad 1 milion 600 reklamacji, z czego nieco ponad połowa - 54 procent - zostało uznanych przez nie w części lub całości.
W 2017 roku Polacy zgłosili do tego urzędu ponad 3700 wniosków o rozwiązanie spornych sytuacji. To wzrost o 56 proc. w stosunku do roku 2016.
Gość radiowej Jedynki, Zastępca Rzecznika Finansowego Paweł Zagaj powiedział, że w przypadku banków klienci najczęściej skarżyli się na kredyty.
I dotyczy to tak kredytów konsumenckich jak i walutowych.
- W przypadku tych ostatnich dotyczy to klauzul indeksacyjnych, spreadów, ubezpieczeń niskiego wkładu własnego, a przy kredytach konsumenckich klienci skarżą się najczęściej na pobranie prowizji przy wcześniejszej spłacie kredytu czy na kwestie dotyczące rozliczania pożyczek, mówi gość radiowej Jedynki.
Paweł Zagaj przypomniał, że warunkiem podjęcia działań przez jego instytucję jest wcześniejsze złożenie przez klienta reklamacji. Jeśli reklamacja nie będzie uwzględniona przez bank, czy ubezpieczyciela, można poradzić się w infolinii Rzecznika Finansowego, albo skorzystać z bardziej sformalizowanych postepowań.
Jak tłumaczy, wszczyna się postępowanie interwencyjne, albo polubowne.
− Przy postępowaniu interwencyjnym mamy do czynienia z postępowaniem bezpłatnym, a rzecznik niejako pomaga klientowi, szukając argumentacji na jego rzecz, wyjaśnia gość Ekspressu Gospodarczego.
W przypadku firm ubezpieczeniowych, najczęstszym tematem skarg były ubezpieczenia komunikacyjne, na które wpłynęło do Rzecznika ponad 5 tysięcy wniosków. Zdecydowana większość z nich dotyczyła ubezpieczeń OC.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polacy coraz częściej skarżą się na instytucje finansowe