Włoska policja finansowa (Guardia di Finanza) zajęła 245,96 mln euro z zysku UniCredit w związku ze śledztwem dotyczącym szeregu transakcji przeprowadzonych w latach 2007-2008, podał bank w komunikacie. UniCredit zapewnia, że cała instytucja, jak i jej pracownicy postępowali w sprawie tych transakcji właściwie.
Jak doniosły wcześniej w tym tygodniu media, śledztwo objęło m.in. byłego prezesa UniCredit Alessandro Profumo.
Bank oświadczył, że jest "bardzo zaskoczony" działaniami policji i podkreślił, że "pozostaje przy przekonaniu, że zarówno on sam, jak i jego pracownicy postępowali właściwie".
"Podejrzana operacja prowadzona była w latach 2007 - 2008 wraz z brytyjskim bankiem Barclays, którego trzech menedżerów też znajduje się na liście podejrzanych. Polegała ona na tym, że UniCredit deponował pieniądze w Barclays jako krótkoterminowe papiery wartościowe i od tego bank ten inkasował dywidendy. Według prokuratury był to depozyt międzybankowy, więc odsetki od niego podlegają opodatkowaniu. Tymczasem dywidendy można odliczyć w 95" - napisał o sprawie czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Policja finansowa zajęła 246 mln euro z zysku UniCredit w związku z dochodzeniem