Szwecja będzie popierać kontynuację polityki spójności - oznajmił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, który w Sztokholmie rozmawiał o budżecie Unii Europejskiej, o polityce spójności po roku 2020 i współpracy gospodarczej Polsko-Szwedzkiej.
- W Unii Europejskiej trwają intensywne rozmowy o przyszłej perspektywie budżetowej.
- Polsce zależy zwłaszcza na kontynuacji polityki spójności, której jest największym beneficjentem.
- "Staramy się rozmawiać przede wszystkim z tymi krajami UE, o których wiemy, że są mniej sympatycznie nastawione do polityki spójności" - stwierdził Jerzy Kwieciński.
Wizyta Kwiecińskiego w Sztokholmie była kolejną turą rozmów z przedstawicielami rządów państw członkowskich w sprawie przyszłości polityki spójności oraz budżetu Unii Europejskiej w następnej perspektywie finansowej. Celem serii spotkań, które minister odbywa w stolicach europejskich jest prezentacja polskiego stanowiska w sprawie polityki spójności oraz nowego budżetu Wspólnoty.
"To dla nas ważny moment, ponieważ 2 maja Komisja Europejska ma przedstawić swoją propozycję nowego budżetu, jego kształtu. Staramy się rozmawiać przede wszystkim z tymi krajami UE, o których wiemy, że są mniej sympatycznie nastawione do polityki spójności, czy też do zwiększenia roli budżetu europejskiego w nowej perspektywie finansowej" - oświadczył Kwieciński.
Wyjaśnił, że do takich krajów zaliczają się państwa Skandynawskie, obok Szwecji, Dania i Finlandia. Generalnie są one przeciwne zwiększaniu budżetu UE i jego roli, jednocześnie są one dużymi płatnikami netto do budżetu Wspólnoty.
Kwieciński powiedział, że podczas rozmów z partnerami ze Szwecji przedstawił racje, które przemawiają za tym, aby kontynuować politykę spójności w nowym budżecie UE, wyjaśnił jej znaczenie dla Polski, regionu i całej Europy.
Czytaj również: Niecodzienna misja Jerzego Kwiecińskiego
Minister spotkał się z szwedzkim ministrem ds. obszarów wiejskich w resorcie przedsiębiorstw i innowacji, Svenem-Erikiem Buchtem, który odpowiada za politykę spójności w Szwecji. "Nie są to łatwe rozmowy, szczególnie ze Szwecją. To kraj, który w niewielkim stopniu korzysta z polityki spójności" - zauważył. Dodał, że "usłyszeliśmy, że Szwecja będzie popierała kontynuację polityki spójności w nowej perspektywie". "Co ważniejsze, minister powiedział, że podziela nasz pogląd, iż powinna to być polityka spójności dla całej UE, dla wszystkich jej regionów, a nie tylko dla tych regionów najbiedniejszych. To jeden z naszych podstawowych celów" - podkreślił Kwieciński.
"Zgodziliśmy się wspólnie co do tego, że ta polityka powinna być w większym stopniu nastawiona na wzmacnianie konkurencyjności gospodarki UE, w szczególności na finansowanie badań, rozwoju i innowacji. To coś - uważamy - co powinno być silnie zaznaczone w nowej perspektywie finansowej, aby finansowanie tych działań było nie tylko z poziomu unijnego w programie Horyzont 2020, jak to ma miejsce w tej chwili, ale żeby miało również swoje znaczące miejsce w polityce spójności" - powiedział.
Minister dodał, że zgoda dotyczy również tego, iż w nowej perspektywie finansowej UE powinno nastąpić znaczące uproszczenie całego systemu. Inną kwestią, w której strony mówią jednym głosem, to konieczność większej koncentracji tematycznej - środki UE powinny być kierowane na te obszary, które są dla danego kraju najważniejsze a nie wszystkie.
Czytaj także: Komisarz z Niemiec uderzy w fundusze unijne dla Polski? Weto będzie nieskuteczne
Według Kwiecińskiego oprócz punktów wspólnych w stanowiskach Polski i Szwecji, są też kwestie trudne w rozmowach: zwiększenie składek do budżetu UE, czy temat praworządności w Polsce. Stanowisko Szwecji, jak wyjaśnił minister, w tej ostatniej sprawie nie zostało bezpośrednio wypowiedziane.
"Tematem była też kwestia finansowania polityki migracyjnej w nowej perspektywie finansowej" - dodał Kwieciński. Zauważył, że w krajach skandynawskich polityka migracyjna jest postrzegana głównie przez pryzmat migrantów i uchodźców z Południa, a nie ze Wschodu.
Jak mówił, na temat przyszłego budżetu UE planowane są jeszcze rozmowy z przedstawicielami Holandii i Austrii oraz najważniejszymi - patrząc z tego punktu widzenia - komisarzami UE, którzy mogą mieć wpływ na jego kształt.
Drugim obszarem rozmów w Sztokholmie, jak wyjaśnił szef MIiR, były dwustronne stosunki gospodarcze Polski i Szwecji, m.in. temat innowacji i wspierania start-up'ów. Zdaniem ministra można się spodziewać lepszej współpracy między naszymi firmami i instytucjami, które zajmują się tymi dziedzinami.
"Środowisko start-up'ów w Sztokholmie jest bardzo żywe i sporo możemy się od Szwedów nauczyć. To obszar, który chcemy rozwijać" - zapewnił Kwieciński. Minister zaznaczył, że widzi potencjał do zwiększenia wymiany gospodarczej polsko-szwedzkiej i zależy mu. Podkreślił, że zależy mu, aby współpraca szła w dwóch kierunkach, by polskie firmy wykorzystywały swój potencjał do ekspansji na rynek szwedzki.
Zgodnie z informacją MIiR Polska importuje ze Szwecji przede wszystkim maszyny i urządzenia mechaniczne, elektryczne oraz części do nich, a także produkty przemysłu chemicznego. W drugą stronę, z Polski do Szwecji, najchętniej sprowadzane są - poza maszynami oraz urządzeniami mechanicznymi - pojazdy, samoloty, statki oraz inne środki transportu. Wartość polskiego eksportu do Szwecji to ponad 23 mld złotych, z kolei import wynosi niecałe 14 mld zł. Polska jest dla Szwecji 11. partnerem gospodarczym. Szwecja dla Polski - dziewiątym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska zyskała silnego sojusznika w sprawie funduszy europejskich