Polscy eksporterzy nadal borykają się ze skutkami sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję, szukając alternatywnych kierunków ekspansji. Co nowego proponują eksporterom państwo instytucje we współpracy z bankami? I szerzej – jak wejść na trudne rynki minimalizując związane z tym ryzyko?
Otwarcie bieżącego roku w wymianie handlowej z zagranicą wiele obiecywało, celując nawet nieco ponad prognozy uważane za optymistyczne. Według statystyk Narodowego Banku Polskiego eksport w okresie I–III 2017 wyniósł 47 974 mln euro, czyli o 11,2 proc. więcej niż w roku poprzednim. Z danych GUS wynika, że okresie styczeń - kwiecień eksport w cenach bieżących wyniósł 278 841 mln zł, a import 275 604, 6 mln zł. Dodatnie saldo wyniosło wobec tego 3 236,4 mln zł. W porównaniu z odpowiednim okresem ubiegłego roku eksport wzrósł o 6,2 proc., a import o 9 proc. Dane za sam kwiecień nie są już tak dobre, ale jak twierdzą analitycy, po bardzo dobrym marcu, kwiecień zwykle wypada słabiej.
W sprawozdaniu GUS szczególne wrażenie robiły wzrosty sprzedaży do krajów Europy środkowej i wschodniej (31,4 proc.) i krajów rozwijających się (13 proc.), ale tu pomogła niska baza do porównań z początku ubiegłego roku. Doskonale i bez zastrzeżeń prezentowała się natomiast dynamika sprzedaży do krajów rozwiniętych spoza Unii Europejskiej – wzrost na poziomie 19 proc. osiągnięto mimo wysokiej bazy.
W dalszej części tekstu:
- Ekspansja na rynki zagraniczne – cz teraz będzie łatwiej?
- Jak wspiera eksporterów KUKE, BGK, PAIiH?
- Oferta banków komercyjnych dla eksporterów
- Nowe kierunki. Gdzie te atrakcyjne rynki?
- Zdobywcy z doświadczeniem, czyli firmy, z których warto brać przykład
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski eksport: nowe rynki, nowe wsparcie