11,8 mld zł to wartość fikcyjnych towarów i usług, na które wystawili faktury przedsiębiorcy do września. To dwa razy więcej niż w całym poprzednim roku, podaje "Gazeta Wyborcza".
Firmy oferujące "optymalizację kosztów"łatwo znaleźć w internecie. Proponują faktury na fikcyjne szkolenia, usługi marketingowe, transportowe, porządkowe albo usługi doradcze lub analizę rynku. Chcą 10-20 proc. od wartości fikcyjnej faktury. Często są to zorganizowane grupy przestępcze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Potop lipnych faktur