Sektor spożywczy jest dla inwestorów niezwykle ciekawy. Przede wszystkim ze względu na to, że polska gospodarka rośnie w znaczącym stopniu dzięki konsumpcji. W naszym kraju mamy duży rynek wewnętrzny, tym samym konsumpcja jest niezwykle istotna – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Paweł Tamborski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
- Jeśli chodzi o rynek kapitałowy w Polsce mamy obecnie bardzo ciekawy tzw. pipeline, czyli listę spółek, które rozważają wejście na warszawski parkiet. Są wśród nich także spółki spożywcze. Chciałbym aby ten sektor był mocniej reprezentowany na giełdzie. Mam nadzieję, że coś wydarzy się jeszcze w tym roku – dodaje.
Sektor spożywczy się zmienia, mocno się konsoliduje. Rosną więc szanse, że na parkiecie pojawi się duża spółka spożywcza. - Jesteśmy w bardzo ciekawym momencie. 25 lat po rozpoczęciu transformacji w Polsce wiele prywatnych biznesów, które wtedy powstawało musi podjąć decyzję co dalej. Ich właściciele muszą myśleć o sukcesji, o zmianie – ocenia Tamborski. - To bardzo ważne pytania dla przyszłości wielu firm. Giełda może być na te pytania odpowiedzią – zaznacza.
Indeksem obrazującym sytuację spółek spożywczych na warszawskiej giełdzie jest indeks WIG-Spożywczy. Grupuje on spółki z sektora. W zeszłym roku WIG-Spożywczy mocno spadł. Jednak od początku bieżącego roku pnie się do góry.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes GPW: Na giełdzie jest za mało spółek z sektora spożywczego!