Prokuratura Regionalna w Warszawie postawiła w środę zarzuty b. prezes i b. wiceprezes Banku Spółdzielczego w Lesznowoli (Mazowieckie) - dowiedziała się PAP w źródłach bliskich śledztwu. Obie zostały zatrzymane przez stołeczną policję i doprowadzone do prokuratury.
W. zarzuca się też wytworzenie nieprawdziwej dokumentacji bankowej, która miała świadczyć o udzieleniu określonych pożyczek mieszkaniowych i kredytów konsumpcyjnych oraz podrobienie podpisów innych osób w dokumentacji bankowej.
B. wiceprezes miała też nakłaniać w 2010 r. inną osobę o złożenia w banku podrobionych dokumentów dla uzyskania pożyczki mieszkaniowej, a w 2013 i 2014 r. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, nie dopełniła obowiązku prawidłowej oceny zdolności kredytowej kredytobiorców i mimo to bez opinii analityków udzieliła kredytów hipotecznych, inwestycyjnych i gotówkowych na kwotę 5,1 mln zł.
B. prezes banku Zofii K. zarzucono próbę przekupstwa funkcjonariusza publicznego - prokuratora prowadzącego śledztwo w sprawie nieprawidłowości w BS w Lesznowoli. B. prezes miała nakłaniać go do przyjęcia 200 tys. zł. by umorzył postępowanie - wynika z informacji, które uzyskała PAP.
Według prokuratury b. prezes zapłaciła też 1,2 tys. zł pośrednikowi za pomoc w załatwieniu sprawy.
"Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanych w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, podjęta zostanie decyzja w przedmiocie środków zapobiegawczych" - podkreśliła rzecznik prok. Zabłocka-Konopka. Dodała, że sprawa ma wielowątkowy charakter, badane są wszystkie wątki dotyczące ujawnionego procederu, a także ustalana jest rola poszczególnych osób.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest od 2016 r. wspólnie z wydziałem do spraw odzyskiwania mienia Komendy Stołecznej Policji po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawozdaniach finansowych Banku Spółdzielczego w Lesznowoli - zaznaczyła prokurator. Według prokuratury zarząd BS w Lesznowoli "dopuścił się nienależytej staranności przy udzielaniu kredytów i monitorowaniu ich spłat a także nie stosował się do zasad ostrożności określonych przepisami ustawy Prawo bankowe".
"W trakcie śledztwa ujawniono przypadki udzielania kredytów osobom, które nie posiadały zdolności kredytowej oraz zaniechania ustanowienia zabezpieczeń przewidzianych umową kredytu" - podkreśliła.
Rzecznik zaznaczyła, że czyny zarzucane b. wiceprezes zagrożone są karą pozbawienia wolności od 5 lat albo karą 25 lat pozbawienia wolności, a b. prezes - od roku do 10 lat.
BS w Lesznowoli już nie istnieje, budynki odkupił Bank Spółdzielczy Ziemi Łowickiej w Łowiczu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prokuratura: zarzuty dla b. prezes i b. wiceprezes banku spółdzielczego w Lesznowoli