Przemysł czasu wolnego to potężna i bardzo szybko rozwijająca się gałąź polskiej gospodarki, która generuje ogromną liczbę miejsc pracy. Ile jest wart ten rynek? Czy na takim biznesie da się dobrze zarobić? Gdzie i jak Polacy odpoczywają najchętniej? To temat jednej z sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2016.
Z rynkiem turystycznym rośnie PKB
Apetyt Polaków na aktywne spędzanie wolnego czasu to woda na młyn dla inwestorów budujących infrastrukturę, w tym hotelarzy. W 2015 roku w naszym kraju było już prawie 2,5 tys. hoteli. To jednak tylko kawałek noclegowego tortu. Jeśli dodamy do tego nieskategoryzowane obiekty, to według GUS, liczba ta przekracza 10 tys.
- Turystka odpowiada za blisko 10 proc. globalnego wzrostu gospodarczego, a jej udział w PKB Polski wynosi ok. 5-6 proc. To pokazuje, że jest to dziedzina gospodarki która posiada ogromny potencjał wzrostowy - mówi Janusz Mitulski, dyrektor ds. rozwoju sieci Marriott International na Europe Środkowo-Wschodnią.
W budowie są kolejne hotele - tylko w największych miastach powstaje ich kilkadziesiąt. Ich inwestorzy chcą zarabiać nie tylko na oferowaniu noclegów, ale też usługach dodatkowych, jak spa. Eksperci szacują, że do 2017 roku wartość usług hotelarskich i spa osiągnie w Polsce łącznie wartość 1,7 mld zł.
Ale hotele to tylko część przemysłu czasu wolnego. Wciąż niezagospodarowanym segmentem rynku są parki rozrywki. Pierwszy polski Disnayland był już o krok od realizacji, ale inwestycja koło Grodziska Mazowieckiego skończyła się na planach. Realizacji doczekają się na pewno plany słowackiej spółki Tatry Mountain, która obecnie buduje Śląskie Wesołe Miasteczko oraz przejęła ośrodek narciarski w Szczyrku. Jej prezes, Bohus Hlavaty zadeklarował, że w ciągu najbliższych lat firma jest gotowa zainwestować w ośrodek 120-150 mln zł. Spółka Tatry Mountain Resorts jest największym podmiotem w dziedzinie turystyki w Europie Środkowej i Wschodniej.
Przyszłość w przemyśle czasu wolnego widzą też samorządy, jak chociażby Małopolska, która technologie informacyjne i komunikacyjne w turystyce, nowe produkty i usługi związane z rekreacją i czasem wolnym, turystykę kulinarną i usługi gastronomiczne wysokiej jakości uznała za priorytet w swojej strategii rozwoju. Zdaniem Jacka Krupy, marszałka województwa małopolskiego, to obszary o największym potencjale rozwoju w najbliższych latach, w które warto inwestować środki publiczne i fundusze europejskie.
Pieniądze w dobrej formie
Przemysł czasu wolnego kwitnie też w miastach - między innymi w centrach handlowych. To tu ekspansję prowadzą dziś sieci klubów fitness. Europejski rynek fitness wart jest prawie 27 mld euro, Polska należy do najszybciej rosnących w tym segmencie krajów w Europie - wynika z raportu „The European Health & Fitness Market 2015” przygotowanego Deloitte z organizacją EuropeActive. W 2015 roku w Polsce działało około 2,5 tys. klubów fitness.
Polacy pokochali aktywne spędzanie czasu wolnego, a w kolejnych latach będzie ich stać na wiele więcej. Z raportu KPMG pt. „Rynek dóbr luksusowych w Polsce” wynika, że w tym roku liczba zamożnych i bogatych osób, czyli zarabiających powyżej 7,1 tys. zł brutto, może po raz pierwszy przekroczyć milion, a rok później ich łączne dochody sięgną około 200 mld zł. Nic, tylko inwestować w przemyśle czasu wolnego.
Więcej na ten temat podczas sesji: Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2016
Przemysł czasu wolnego
19.05.2016 r. | godz. 15.30-17.00
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przyszłość w przemyśle czasu wolnego