Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Tradycyjnych papierosów Polacy palą coraz mniej. W ubiegłym roku ich sprzedaż spadła o blisko 5 mld sztuk, do niecałych 42 mld sztuk. Część palaczy przerzuca się na papierosy elektroniczne. Inni decydują się na zakup tańszych, nie zawsze legalnych.
Według Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, szara strefa w Polsce zwiększyła się ze 192 mld zł w roku 2011 do 224 mld zł w 2015 r.
Rynek e-papierosów urósł o 25 proc.
Na znaczeniu zyskują również e-papierosy. Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku ich rynek urósł o 25 proc., a może nawet o 30 proc. Powracają głosy, że może należałoby nałożyć na e-papierosy akcyzę.
Brak danych na temat szkodliwości e-papierosów
Zdaniem Kamila Maliszewskiego z Domu Maklerskiego mBanku, z punktu widzenia interesów państwa bardzo istotne jest to, jak w ogóle jest szkodliwość e-papierosów.
- Obecnie nie wiemy, jaka ona jest tak naprawdę. Ten sektor nie jest w żaden sposób uregulowany, więc nie mamy pojęcia, co znajduje się w takim elektronicznym papierosie. Tak naprawdę może tam trafić wszystko. To jest pytanie, czy nie należałoby zacząć od tego, żeby uregulować to od tej strony, czym jest naprawdę ten produkt, co może wchodzić w jego skład, żeby zbadać jego szkodliwość – mówi Kamil Maliszewski.
Nierównowaga na rynku
Jeśli nie będzie już wątpliwości, co do szkodliwości elektronicznych papierosów, wtedy należy nałożyć na nie akcyzę, dodaje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
- Pytanie brzmi, czy naprawdę zależy nam na tym, żeby ludzie przerzucali się na e-papierosy, traktowali to jako substytut palenia. Raczej należałoby ograniczać dostęp do obydwu produktów. Akcyza jest do tego narzędziem. Pamiętajmy, że nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, że jeden szkodliwy produkt jest objęty akcyzą, a drugi nie. To powoduje nierównowagę na rynku – podkreśla Łukasz Piechowiak.
Włochy już wprowadziły akcyzę na e-papierosy
Polska nie jest jedynym krajem, w którym trwa dyskusja na temat akcyzy na e-papierosy.
- Producenci e-papierosów cały czas obawiają się, że takie zapisy mogą zostać wprowadzone, ponieważ kilka krajów europejskich prowadzi nad tym prace, a Włochy od początku tego roku opodatkowują e-papierosy akcyzą - mówi Marcel Zatoński, analityk „Pulsu Biznesu”.
Tymczasem jeśli dynamika wzrostu elektronicznych papierosów utrzyma się na dotychczasowym poziomie, to jego wartość w tym roku może wynieść nawet 1,9 mld zł. Dla porównania, w ubiegłym roku wynosiła 1,5 mld zł.
