Rosyjska giełda w dół, inwestorzy obawiają się sankcji

Rosyjska giełda w dół, inwestorzy obawiają się sankcji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rosyjska giełda traciła ok. godz. 15 w poniedziałek blisko 3 proc., to m.in. efekt tego, że KE ma przygotować projekty aktów prawnych, by wprowadzić sankcje sektorowe. Ciosem był też nakaz wypłacenia gigantycznego odszkodowania b. akcjonariuszom Jukosu.

Sankcje sektorowe, nad którymi pracuje UE, dotyczą obronności, ograniczeń przepływu kapitału, sprzedaży wysokich technologii, w tym w sektorze energii, oraz sprzętu podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego).

Na moskiewskiej giełdzie index RTS, na którym notowanych jest 50 największych spółek, tracił przed godz. 15 w poniedziałek 2,8 proc. W ciągu miesiąca strata wynosi już 11 proc.

W piątek kraje UE zleciły Komisji Europejskiej przygotowanie projektów aktów prawnych, pozwalających na wprowadzenie sankcji sektorowych. Dokumenty te mają zostać przedstawione ambasadorom państw unijnych do wtorku. Szef rady europejskiej Herman Van Rompuy chce, by zostały one przyjęte bez potrzeby zwoływania dodatkowego szczytu UE.

Do niedawna, w Brukseli uważano, że ważna decyzja, jaką jest nałożenie sankcji gospodarczych na Rosję, wymagałaby politycznej zgody przywódców państw unijnych i zwołania szczytu.

Na nastroje inwestorów w Rosji wpłynęła też decyzja stałego Trybunał Arbitrażowego w Hadze, który poniedziałek nakazał Moskwie wypłacenie odszkodowania w wys. 51,57 mld dol. grupie byłych akcjonariuszy nieistniejącego już rosyjskiego koncernu naftowego Jukos.

- Ta decyzja z pewnością nie zwiększy atrakcyjności rosyjskiego rynku papierów wartościowych - powiedział, cytowany przez agencję Reutera, Jurij Selyandin z firmy inwestycyjnej GHP Grup w Moskwie.

Akcje, kontrolowanego przez państwo, Rosnieftu spadały w pewnym momencie o prawie 3 proc. Choć największy producent ropy w Rosji nie jest stroną w sprawie Jukosu, inwestorzy obawiają się, że może być dotknięty ewentualnymi roszczeniami w stosunku do państwa rosyjskiego.

UE zdecydowała się na zaostrzenie swojego stanowiska wobec Rosji po tragedii malezyjskiego samolotu pasażerskiego, który 17 lipca został zestrzelony nad obszarem kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy. Zginęło prawie 300 osób. Unia uznała, że katastrofa była konsekwencją dostarczania separatystom ciężkiej broni przez granicę rosyjsko-ukraińską.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rosyjska giełda w dół, inwestorzy obawiają się sankcji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!