KE ma już gotowy projekt rozporządzenia ws. uzależnienia w przyszłym budżecie UE wypłaty środków od praworządności zakładający możliwość zamrożenia funduszy. Otwartą kwestią pozostaje, czy będzie to decyzja samej KE, czy też krajów UE - mówi źródło w KE.
- Po raz pierwszy projekt nowego budżetu unijnego połączony zostanie z propozycją specjalnego rozporządzenia, które będzie dotyczyło uzależnienia otrzymywania funduszy od praworządności.
- KE w rozporządzeniu przedstawi warunki, które będą podstawą do ewentualnego zamrożenia środków unijnych dla kraju łamiącego zasady praworządności.
- Rozporządzenie dotyczące uzależnienia środków od praworządności ma być przyjęte w ramach normalnej procedury legislacyjnej, z udziałem Rady UE i PE. Wszyscy komisarze zaakceptowali tę propozycję i na 99 proc. zostanie ona przedstawiona przez Komisję.
Jak powiedziało PAP w poniedziałek źródło w KE, propozycja jest już gotowa - po raz pierwszy projekt nowego budżetu unijnego połączony zostanie z propozycją specjalnego rozporządzenia, które będzie dotyczyło uzależnienia otrzymywania funduszy od praworządności. Urzędnik w KE wyjaśnił jednak, że Komisja nie chce używać w nim słowa "praworządność", ale mówi o efektywnym zarządzaniu finansami.
KE w rozporządzeniu przedstawi warunki, które będą podstawą do ewentualnego zamrożenia środków unijnych dla kraju łamiącego zasady praworządności. "Chodzi o wymiar sprawiedliwości" - mówi źródło.
"To ma być taki bezpiecznik. Przykładowo jeśli w danym kraju nie będzie niezależnego sądownictwa, to będzie można zamrozić środki. W przypadku podejrzeń o defraudację środków unijnych czy też korupcję w związku z pieniędzmi unijnymi może się bowiem pojawić zagrożenie, iż sąd nie wyda niezawisłego wyroku. Chodzi o to, aby europejscy podatnicy mieli pewność, że środki są wydawane prawidłowo" - powiedział rozmówca PAP.
Jak dodał, zamrożenie może dotyczyć środków z funduszy spójności, ale także środków z wspólnej polityki rolnej, które przechodzą przez centralne instytucje rządowe. O tej propozycji komisarze mają dyskutować w najbliższą środę. Propozycja nowego budżetu ma zostać przyjęta 2 maja.
Rozporządzenie dotyczące uzależnienia środków od praworządności ma być przyjęte w ramach normalnej procedury legislacyjnej, z udziałem Rady UE i PE. "Wszyscy komisarze zaakceptowali tę propozycję i na 99 proc. zostanie ona przedstawiona przez Komisję" - powiedział urzędnik.
Jego zdaniem otwartą kwestią pozostaje to, czy kraje członkowskie w ramach Rady UE będą miały wpływ na ocenę tego, czy dany kraj nie spełnia reguł praworządności i ewentualnie można wobec niego zastosować zamrożenie funduszy, czy też będzie o tym decydowała tylko Komisja Europejska.
"Wiceszef KE Frans Timmermans jest przeciwny temu, żeby w procedurze uczestniczyła Rada, bo uważa, że pojawią się wtedy zarzuty o upolitycznienie. Sprawa jest jeszcze otwarta" - zaznaczył urzędnik.
Unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger zapowiedział na początku kwietnia, że w przyszłym wieloletnim budżecie fundusze będą powiązane z praworządnością. KE sugeruje, że takie rozwiązanie znajdzie się w aktach wykonawczych, do których przyjęcia nie trzeba jednomyślności.
Debata na ten temat trwa od miesięcy. W opublikowanym w lutym przez KE dokumencie o nowych wieloletnich ramach finansowych warunkowość, oznaczająca uzależnienie wypłaty funduszy od spełnienia określonych standardów w wymiarze sprawiedliwości, była wskazywana jako opcja.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Rozporządzenie ws. uzależnienia środków UE od praworządności gotowe