Specjalne Strefy Ekonomiczne do poprawki?

Specjalne Strefy Ekonomiczne do poprawki?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ponad 111 miliardów złotych zainwestowali przedsiębiorcy w Specjalnych Strefach Ekonomicznych od początku ich działania, czyli od 1995 roku. Pierwsza strefa powstała w Mielcu, a dziś Polsce mamy 14 Specjalnych Stref Ekonomicznych, mówi w Polskim Radiu 24 Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej.

O idei utworzenia w Polsce SSE mówi Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej.

- Głównie było to związane z potrzebą ściągnięcia inwestorów zagranicznych do Polski, bądź też uruchomienia inwestycji po stronie polskich przedsiębiorców. Stworzono Specjalne Strefy Ekonomiczne, czyli takie miejsca w Polsce, w których przedsiębiorcy mogą korzystać z preferencyjnych warunków rozwoju. Są to warunki związane np. z lepszymi rozwiązaniami podatkowymi, było tutaj zwolnienie z podatku dochodowego przez kilka lat, w zależności od tego, do jakich inwestycji zobowiązała się firma. Trzeba pamiętać również o tym, że SSE to też rozwiązania infrastrukturalne, czyli dobry transport, dojazd, przygotowane dla produkcji zasilanie i tego typu rozwiązania. Również w zależności od danej strefy możliwość znalezienia ulg w podatkach lokalnych – wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.

Potrzebna zmiana struktury zatrudnienia

Wielkość zainwestowanego kapitału przekłada się na liczbę utworzonych miejsc pracy.

- Tych miejsc pracy stworzono od początku powstania SSE 312 tys. To jest dość duża liczba. Co do jej struktury, to jest różnie. Zapewne i politycy, i ekonomiści w Polsce chcieliby, aby te miejsca pracy powstawały w sferach związanych bardziej z innowacyjnością czy też badaniami i rozwojem, a nie tylko były związane z montowaniem towarów czy też produktów, które w częściach docierają do nas z zagranicy. Ta zmiana jest potrzebna – zaznacza ekspertka.

Według danych Colliers International, w ubiegłym roku w porównaniu do roku 2014 wartość zainwestowanego kapitału wzrosła o 10 proc., a zatrudnienie zwiększyło się o 7 procent.


Wyrzucanie w błoto publicznych pieniędzy?

W tym tygodniu wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński krytykował Specjalne Strefy Ekonomiczne. Jego zdaniem, SSE zamiast ze sobą współpracować, konkurują, co nazwał "wyrzucaniem publicznych pieniędzy". W ocenie wiceministra Kościńskiego, w strefach jest za dużo firm zagranicznych.

Agnieszka Durlik zgodziła się, że można by wymagać od firm, które inwestują w SSE, większych nakładów inwestycyjnych na innowacje, badania i rozwój  oraz tworzenia lepszych jakościowo miejsc pracy.

Specjalne Strefy Ekonomiczne mają funkcjonować do 2026 roku, jednak istnieje możliwość przedłużenia ich działalności.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Specjalne Strefy Ekonomiczne do poprawki?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!