Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie skazujący Grzegorza M. na 10 lat więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzenie 39 mln zł podatku VAT przy obrocie paliwami.
- Zorganizowana grupa przestępcza założyła cztery fikcyjne spółki trudniące się rzekomo handlem paliwem.
- W spółkach wytwarzano nierzetelną dokumentację, a następnie składano w urzędach skarbowych deklaracje VAT, co doprowadziło do zwrotu 39 mln zł nienależnego podatku.
- Poza wyłudzeniami, oskarżonych zarzucono też udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
O decyzji sądu - oznaczającej, że wyrok stał się prawomocny - poinformował w środę Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, która prowadziła śledztwo w sprawie tej grupy przestępczej.
Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok 10 lat pozbawienia wolności dla Grzegorza M. za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzenie od stycznia 2013 r. do kwietnia 2014 r. nienależnego podatku VAT w kwocie 39 mln zł. Wobec skazanego orzeczono również 300 tys. zł grzywny, przepadek osiągniętej korzyści majątkowej w wysokości 325 tys. zł oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody.
Poza Grzegorzem M. oskarżonych było 12 innych osób, które zostały skazane na kary od 4,5 roku do 1 roku pozbawienia wolności, grzywny, przepadek osiągniętej korzyści i obowiązek naprawienia szkody.
Z ustaleń prokuratury wynika, że zorganizowana grupa przestępcza - kierowana początkowo przez Karola J., a potem przez Grzegorza M. - założyła cztery fikcyjne spółki trudniące się rzekomo handlem paliwem. W spółkach wytwarzano nierzetelną dokumentację, a następnie składano w urzędach skarbowych deklaracje VAT, co doprowadziło do zwrotu 39 mln zł nienależnego podatku.
Poza wyłudzeniami, oskarżonych zarzucono też udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a dziewięciu z nich dodatkowo również pranie brudnych pieniędzy. W trakcie trwającego 1,5 roku śledztwa prokuratura zabezpieczyła u sprawców mienie na kwotę 2 mln zł.
Podczas procesu ustalono, że "mózgiem i architektem całego przestępczego procederu" był początkowo Karol J., który miał doświadczenie w handlu paliwami i zorganizował cały system transakcji. Skazano go na 4,5 roku pozbawienia wolności. Nie dostał wyższego wyroku, bo po zatrzymaniu zaczął współpracować z organami ścigania i ujawnił mechanizm przestępczego działania.
Jego pomocnikiem w kierowaniu grupą był Grzegorz M., który przed kilkunastu laty był znany w olsztyńskim półświatku pod pseudonimem "Predator". W przeszłości skazywano go za porwanie przedsiębiorcy i podżeganie do zabójstwa członka konkurencyjnego gangu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Surowe wyroki dla mafii paliwowej utrzymane