Szczurek: Polska coraz bardziej bezpieczną przystanią na tle innych krajów

Szczurek: Polska coraz bardziej bezpieczną przystanią na tle innych krajów
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Różne zewnętrzne zagrożenia nie przekładają się na wzrost kosztów polskiego finansowania - powiedział PAP minister Mateusz Szczurek, uzasadniając możliwą redukcję linii kredytowej z MFW. Jego zdaniem Polska staje się wręcz bezpieczną przystanią na tle innych krajów.

Minister finansów potwierdził, że Polska skłania się ku złożeniu wniosku do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) o redukcję o 25-33 proc. elastycznej linii kredytowej (FCL), ale podkreślił, że nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja w tej sprawie.

"Z realizacją każdego kolejnego zagrożenia z zewnątrz widać, że takie sprawy, jak np. ograniczanie tempa luzowania ilościowego w USA, kryzys na Ukrainie, czy spowolnienie w strefie euro nie robią wrażenia na naszym koszcie finansowania i nie zagrażają stabilności finansowania. Z tego punktu widzenia obecna skala linii kredytowej zaczyna się wydawać niepotrzebna" - powiedział PAP Szczurek w sobotę wieczorem czasu lokalnego w Waszyngtonie, gdzie bierze udział w jesiennej sesji MFW i Banku Światowego.

Szczurek zastrzegł, że jeżeli sytuacja na świecie się zmieni i nastąpi "zamieszanie rynkowe, które będzie się przekładało na rentowność naszych obligacji, to można sobie wyobrazić brak zmiany wielkości linii kredytowej". "Ale w tej chwili notowania rynkowe naszych obligacji wskazują na malejące ryzyko" - dodał.

Odnosząc się do wyrażonych przez MFW obaw o recesję w strefie euro, minister zwrócił uwagę, że akurat wpływ recesji na ceny obligacji jest pozytywny, bo "spowolnienie gospodarcze powoduje oczekiwania co do utrzymywania stóp procentowych na niskim poziomie". "Tak długo, jak nie uderza to w stabilność systemu finansowego, to przyczynia się to do obniżenia kosztów finansowania i do łatwości pozyskiwania go, niż odwrotnie. I to ma miejsce w tej chwili także na polskim rynku obligacji" - wyjaśnił.

MFW 18 stycznia 2013 r. wydłużył Polsce dostęp do FCL na 2 lata w wysokości 22 mld SDR, czyli ok. 33,7 mld USD. Polska nie wykorzystuje środków w ramach utrzymywanej od maja 2009 r. linii kredytowej z MFW i - jak podkreśliło MF - traktuje ją jako instrument ostrożnościowy.

Szczurek odebrał w sobotę w Waszyngtonie nagrodę "Ministra Finansów 2014 r. z Europy Środkowej i Wschodniej", przyznawaną co roku przez serwis internetowy Emerging Markets. Dwa lata temu otrzymał ją ówczesny szef resortu finansów Jacek Rostowski.

Szczurek przyznał, że być może jest to ostatnia tego typu nagroda, gdyż "Polska praktycznie wyszła już z grupy krajów wschodzących". Powiedział, że Polskę można wciąż zaliczać do gospodarek doganiających z punktu widzenia jej wzrostu gospodarczego, ale jeśli chodzi o rynek finansowy i rynek długu, to "wyrastamy z tego określenia".

"Tak długo jak nasza obecność na rynkach wschodzących sprowadza się do nagród branżowych pism, to nie jest problem. Znacznie ważniejsze jest to, w jaki sposób reagują rentowności naszych obligacji na otoczenie zewnętrzne: czy musimy drożej płacić finansując nasz dług w ślad za wyprzedażą na rynkach wschodzących, czy też przeciwnie, czy jesteśmy raczej bezpieczną przystanią w takich okolicznościach. W coraz większym stopniu ma to miejsce" - ocenił.

Nawiązując do głównego tematu obrad MFW i BŚ, którym była walka ze stagnacją gospodarczą, Szczurek powiedział, że w świadomości liderów Europy coraz mocniej przebija się głos za inwestycjami infrastrukturalnymi. "Jestem pewien, że nowa Komisja Europejska w ciągu najbliższych miesięcy czy kwartałów wprowadzi w życie wraz z rządami jakieś dodatkowe zmiany, które doprowadzą do wzrostu inwestycji prywatnych i publicznych. Pozostawanie w pułapce bardzo niskiego wzrostu gospodarczego nie służy Europie i niszczy potencjał rozwojowy na długie lata" - powiedział.

Przypomniał, że Polska już wydaje 3,7-3,8 proc. PKB publicznych środków na inwestycje, co jest "wysokim wynikiem" w porównaniu z resztą UE.

Na początku tygodnia MFW po raz trzeci obniżył tegoroczną prognozę wzrostu dla świata - tym razem do 3,3 proc. Fundusz ostrzegł, że z perspektywy rozwoju są szczególnie niepokojącej dla głównych krajów strefy euro, Japonii i wielkich, wschodzących gospodarek, jak Brazylia. Zdaniem szefowej MFW Christine Lagarde strefa euro może wpaść w poważną recesję, jeśli rządy nie przeprowadzą reform i nie zwiększą inwestycji prorozwojowych. MFW ostrzegł też przed poważnymi konsekwencjami, jeśli utrzymają się napięcia geopolityczne.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szczurek: Polska coraz bardziej bezpieczną przystanią na tle innych krajów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!