Szczyt G7 na Sycylii z zaostrzonymi rygorami bezpieczeństwa

Szczyt G7 na Sycylii z zaostrzonymi rygorami bezpieczeństwa
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przed rozpoczynającym się w piątek dwudniowym 43. szczytem przywódców G7 starożytna Taormina na Sycylii zamieniła się w twierdzę. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie ponad 7 tysięcy policjantów i żołnierzy. Miasto zostało zamknięte.

Odwiedzana masowo przez turystów przez cały rok Taormina, położona u podnóża wulkanu Etna, zmieniła swoje oblicze w związku z obradami szefów państw i rządów siedmiu potęg gospodarczych: Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, USA, Kanady i Japonii.

W mieście, które Goethe nazwał "największym dziełem sztuki i natury", uruchomiono machinę bezpieczeństwa, jakiej nigdy nie było na całej wyspie - podkreślają włoskie media.

Wraz z policjantami i karabinierami okolicę będzie patrolować także kontyngent 2900 żołnierzy i funkcjonariusze Gwardii Finansowej.

Duża część miasta z jego centrum została zamknięta w poniedziałek, na 4 dni przed szczytem, a prawo pobytu w nim mają wyłącznie mieszkańcy i wszyscy, którzy otrzymali specjalne przepustki.

Prasa odnotowuje, że niemal całkowicie niedostępna Taormina stała się swoistą dodatkową atrakcją turystyczną, oglądaną jednak z daleka. Wielu zagranicznych turystów przybyło w dniach poprzedzających szczyt, aby zobaczyć otoczone kordonem bezpieczeństwa pełne punktów kontrolnych miasto.

Zasieki i punkty służb patrolowych ustawione zostały także na drogach prowadzących do tej perły Sycylii. Wojsko stacjonuje również w sąsiednich miejscowościach.

Wokół miejsc obrad i pobytu uczestników szczytu powstała tzw. czerwona strefa. Został nią objęty starożytny amfiteatr grecki, gdzie w piątek odbędzie się ceremonia otwarcia obrad oraz koncert orkiestry mediolańskiego teatru La Scala.

Zamknięte będą szkoły oraz cmentarz.

Od poniedziałku do niedzieli zamknięta jest wielka atrakcja turystyczna w tej części Sycylii - linowa kolejka napowietrzna z Taorminy do Mazzaro. Turyści nie mogą wejść na skały, z których rozciąga się widok na okolicę - jeden z najpiękniejszych krajobrazów na Sycylii.

Szczególne kroki podjęto w związku z zapowiedzianą na sobotę manifestacją przeciwników szczytu. W demonstracji "No summit" ma uczestniczyć kilka tysięcy osób, wywodzących się z różnych środowisk: przeciwników NATO i baz wojsk USA na wyspie, stowarzyszeń obrońców przyrody, skrajnej lewicy.

Pochód odbędzie się na nabrzeżu pobliskiej miejscowości Giardini-Naxos. Lokalne władze i policja ogłosiły, że manifestanci nie będą mogli nawet zbliżyć się do czerwonej strefy w Taorminie.

Szef włoskiej policji Franco Gabrielli zapewnił: "Zagwarantujemy spokojny przebieg szczytu, a także prawo do pokojowej manifestacji".

"Powstrzymamy natomiast tych, którzy myślą, że przemoc jest jedynym sposobem wyrażenia braku zgody" - oświadczył.

Lokalizacja manifestacji wywołała protesty lokalnych branż turystycznej i handlowej, które boją się skutków protestu i liczą się ze stratami, jakie mogą ponieść w wyniku zamknięcia sklepów i lokali na czas przemarszu demonstrantów. Hotelarze protestują, ponieważ stracili wielu klientów. Niektóre hotele i pensjonaty zamknięto na tydzień, bo nie wolno przyjmować w tym czasie turystów.

Faktycznie, jak zauważono na łamach magazynu dziennika "La Repubblica", na miesiąc zamknięto całą "machinę turystyczną" w rejonie odwiedzanym co roku przez 1,3 miliona osób.

Regionalna służba zdrowia oświadczyła, że została postawiona w stan gotowości także na wypadek ataku biologicznego i chemicznego. Zostaną rozstawione namioty przeznaczone do dekontaminacji.

Nadzwyczajnym krokom na lądzie towarzyszą też specjalne środki na morzu. Wprowadzono ograniczenia kąpieli w morzu w Giardini-Naxos.

Również ze względów bezpieczeństwa od początku tygodnia do portów na Sycylii nie wpływają statki i okręty z migrantami ratowanymi na Morzu Śródziemnym. Wszystkie jednostki kierowane są w tych dniach na Sardynię i do Kalabrii.

Burmistrz Taorminy Eligio Giardina, mówiąc o przygotowaniach do szczytu, oświadczył: "Uczyniliśmy możliwym to, co było niemożliwe".

Przypomina się zarazem, że to miasto od dawna uchodzi za idealne miejsce spotkań wielkich osobistości i światowych przywódców. To właśnie tam prezydent USA Franklin Delano Roosevelt chciał zorganizować konferencję Wielkiej Trójki, która ostatecznie odbyła się w Jałcie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szczyt G7 na Sycylii z zaostrzonymi rygorami bezpieczeństwa

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!