Jeśli Polska i premier Donald Tusk chcą przyjęcia przez Parlament Europejski nowego budżetu UE, to niech pomogą w wypracowaniu kompromisu, który uwzględni także warunki europarlamentu - zaapelował w czwartek w Brukseli szef PE Martin Schulz.
Również eurodeputowani, z którymi rozmawiał portal wnp.pl są spokojni o unijne pieniądze dla Polski wynegocjowane w lutym na szczycie Unii Europejskiej. Jednak zwracają uwagę, że powinniśmy być czujni, bo może być trudniej po nie sięgnąć. Czytaj więcej: Eurodeputowani: bez paniki w sprawie budżetu, ale…
Schulz wskazał na konferencji prasowej w trakcie szczytu UE, że w środę ogromną większością głosów PE wstępnie odrzucił w rezolucji uzgodnione w lutym przez przywódców Unii porozumienie w sprawie nowego wieloletniego budżetu i postawił warunki, na jakich zgodzi się je przyjąć.
"Mam bardzo dobre relacje z panem premierem Donaldem Tuskiem i wierzę, że zapoznał się z rezultatem głosowania. Jeżeli nie chce on, by istniało ryzyko ostatecznego odrzucenia budżetu przez PE, to niech pomoże w wypracowaniu kompromisu, który będzie w interesie wszystkich" - powiedział szef europarlamentu.
Przypomniał, że wstępnym warunkiem rozpoczęcia przez europarlament negocjacji z rządami państw członkowskich nad porozumieniem w sprawie budżetu na lata 2014-2020 jest nowelizacja tegorocznego budżetu Unii, tak by zlikwidować jego deficyt. Według Schulza różnica między założonymi zobowiązaniami a płatnościami w budżecie na 2013 r. wynosi od 8 mld do 16 mld euro.
Schulz dodał, że jeśli państwa UE zdołają szybko porozumieć się w sprawie nowelizacji budżetu na 2013 r., to decyzja PE w sprawie wieloletnich ram finansowych będzie możliwa jeszcze przed wakacjami. "Ale być może będziemy potrzebować więcej czasu" - powiedział.
Uzgodnione w lutym wieloletnie ramy finansowe Unii są po raz pierwszy mniejsze od poprzednich. Zgodnie z ustaleniami przywódców Polska na lata 2014-20 ma otrzymać 105,8 mld euro unijnych funduszy, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. To dałoby jej pozycję największego beneficjenta funduszy UE.
Nowy wieloletni budżet musi jeszcze zatwierdzić PE.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szef PE: niech premier Tusk pomoże w kompromisie ws. budżetu UE