W ciągu siedmiu tygodni brytyjski rząd osiągnie porozumienie z Unią Europejską w sprawie okresu przejściowego po brexicie - zadeklarowała premier Wielkiej Brytanii Theresa May w rozmowie z BBC.
Według BBC uwagi premier mają niewielkie szanse na złagodzenie napięć w kraju, gdzie pojawia się coraz więcej głosów domagających się od szefowej rządu bardziej szczegółowej informacji na temat jej celów w tych negocjacjach.
May "po prostu odmawia przyjęcia do wiadomości, że następna runda negocjacji z UE będzie wymagała wyboru między bliskimi relacjami z Brukselą, lub bardziej dramatycznym zerwaniem" - donosi BBC.
W połowie stycznia szef grupy ds. brexitu w Parlamencie Europejskim i lider frakcji liberalnej Guy Verhofstadt zwrócił uwagę, że w okresie przejściowym Brytyjczycy nie będą mogli wybierać, co akceptują, a czego nie i podkreślił, że w tym czasie cały dorobek prawny UE musi być wobec Wielkiej Brytanii stosowany.
Czytaj także: Unia Europejska pokryje koszty związane z brexitem?
Szef największej frakcji w europarlamencie - Europejskiej Partii Ludowej (EPL) - Manfred Weber ostrzegł wówczas, by nie brać za pewnik konkluzji dotyczących okresu przejściowego. "Jeśli warunki nie będą odpowiednio dobre, EPL nie da na nie swojej zgody. Przepaść wciąż nam zagraża" - powiedział Weber.
Od lipca 2017 roku wielu Brytyjczyków mówi w sondażach, że decyzja o wyjściu z UE była błędna. Najnowsze badanie z ubiegłego tygodnia wskazuje, że takiego zdania jest 46 proc. ankietowanych, a przeciwnego - 42 proc. 12 proc. nie ma zdania.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej w marcu 2017 roku i powinna opuścić Wspólnotę 29 marca 2019 roku. Okres przejściowy po brexicie ma trwać dwa lata.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Theresa May wyznaczyła termin porozumienia z UE ws. brexitu