UE i USA: partnerstwo w ogniu sporu

UE i USA: partnerstwo w ogniu sporu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Negocjowane unijno-amerykańskie partnerstwo handlowo-inwestycyjne (TTIP) wzbudza silne emocje. Także w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego trwającego w Katowicach.

Zainteresowanie transatlantyckim paktem, który – usuwając bariery handlowe i inwestycyjne miedzy Unią Europejską i USA – ma stworzyć największy na świecie wspólny rynek (Transatlantic Trade and Investment Partnership – TTIP) gwałtownie wzrosło po ujawnieniu treści przecieku dotyczącego części negocjacji. Pojawiły się zarzuty dotyczące braku ich transparencji oraz tego, że zapisy umowy sprzyjają przede wszystkim wielkim korporacjom oraz ograniczają możliwości prowadzenia krajowych polityk gospodarczych. TTIP zyskał kiepski wizerunek, ale stał się tematem publicznej debaty, co – paradoksalnie – może przysłużyć się transatlantyckiej idei.

Sceptyczne stanowisko i argumenty przeciwników przywołał Marcin Wojtalik, członek zarządu Instytutu Globalnej Odpowiedzialności. – Sporna jest szczególnie kwestia arbitrażu inwestycyjnego, krzywdząca dla biedniejszych. Świat się zmienia, a kraje wyciągają wnioski; to nie jest początek lat 90. Ludzie widzą różnice między wzrostem (growth) i rozwojem (development), który służy ich interesom – argumentował Wojtalik. – TTIP się nie uda. Nie da rady!

– Nie zmieniłem zdania co do korzyści z TTIP – zapewnił Howard Chase, dyrektor ds. rządowych w Dow Europe, uczestniczący w debacie „Partnerstwo UE-USA. Teraz czy nigdy?”. – To dobre dalekosiężne rozwiązanie nie tylko dla mojej firmy, która ma zakłady po obu stronach Oceanu, nie tylko dla branży chemicznej, ale dla całej gospodarki. Zmieniłem zdanie co do samych negocjacji. Potrzeba większej przejrzystości, a kontrola publiczna będzie korzyścią dla tego procesu.

Negocjacje zdaniem dyskutantów mogą potrwać dłużej i nie zakończyć się zgodnie z planem w tym roku. To może przedłużyć lub nawet cofnąć pewne procedury biorąc pod uwagę możliwe scenariusze amerykańskich wyborów prezydenckich.

– Tak czy inaczej alternatywy nie ma, szczególnie dla Europy – przekonywał Tony Housh, przewodniczący Amerykańskiej Izby Handlowej. – Bez Partnerstwa, bez włączenia się w światowe standardy znaczenie Europy i jej rola w świecie będzie spadać.

Wobec zahamowania katarskiej rundy negocjacji WTO, świat jest skazany na zawieranie paktów usuwających przede wszystkim bariery pozataryfowe (to 90 proc. potencjalnych korzyści z TTIP). Porozumienie transatlantyckie jest szczególne ze względu na skalę i stopień skomplikowania. Dyskutanci przyznali, że korzyści nie będą symetryczne w różnych obszarach, a niektóre segmenty gospodarek stracą. Straty poniosę jednak przede wszystkim kraje i rejony świata, które pozostaną poza „wielkim rynkiem TTIP”. Podano przykłady Turcji, Afryki i Ameryki Południowej.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: UE i USA: partnerstwo w ogniu sporu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!