UE: Polska nie odzyska 380 mln zł

UE: Polska nie odzyska 380 mln zł
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił w czwartek odwołanie Polski od wyroku z ub. r. Oznacza to, że Polska nie odzyska zwróconych do unijnej kasy 380 mln zł. Była to kara nałożona przez Komisję Europejską w 2010 r. za błędy w systemie identyfikacji działek.

Polska wniosła odwołanie od tego wyroku do wyższej instancji, czyli do Trybunału Sprawiedliwości UE, domagając się uchylenia wyroku Sądu UE z 2013 r. oraz stwierdzenia nieważności decyzji KE.

Zgodnie z nią Polska musiała zwrócić do budżetu UE ponad 380 milionów złotych, głównie w związku z nieprawidłowościami wykrytymi w latach 2005-2007 w informatycznym systemie identyfikacji działek rolnych (LPIS-GIS), na podstawie którego przyznawane są rolnikom dopłaty bezpośrednie.

Żądając zwrotu pieniędzy w decyzji z marca 2010 r. Komisja wskazywała, że dane w systemie LPIS-GIS były częściowo nieaktualne i rozbieżne. KE przeprowadziła kontrolę w 2006 r. w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i wielkopolskim.

Polska nie zgadzała się z zarzutami KE odnośnie systemu LPIS-GIS, ponadto wskazywała, że nieprawidłowości stwierdzono tylko w 5 z 60 skontrolowanych działek.

Polska zaskarżyła do Sądu UE decyzję KE. Jednak Sąd UE oddalił skargę w lutym 2013 r. i przyznał rację KE. Stwierdził, że polski system LPIS-GIS nie gwarantował, że dopłaty były wypłacane rolnikom w prawidłowy sposób, Komisja Europejska miała więc prawo nałożyć na Polskę karę. Stanowisko to podtrzymał Trybunał w drugiej instancji.

Czwartkowe rozstrzygniecie Trybunału jest ostateczne. Oznacza to, że oprócz ponad 380 milinów złotych kary Polska ponosi koszty procesu. W praktyce chodzi o koszty przejazdów na rozprawy w Luksemburgu i noclegów dla pełnomocników Polski, czyli prawników z MSZ; opłat dla sądu się nie wnosi. Teoretycznie KE mogłaby obciążyć Polskę swoimi analogicznymi kosztami, ale nie zdarza się, by zwracała się o to do pokonanych przed Trybunałem państw członkowskich.

Około 20 proc. wyroków pierwszej instancji (Sąd UE) jest zaskarżanych do Trybunału. Sąd z siedzibą w Luksemburgu orzeka zarówno w sprawach, jakie wnoszą państwa i instytucje unijne, jak i zgłaszanych przez przedsiębiorstwa i osoby fizyczne. Najwięcej spraw rozpatrywanych przez Sąd dotyczy własności intelektualnej, a w szczególności znaków towarowych, a także prawa konkurencji.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: UE: Polska nie odzyska 380 mln zł

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!