Przeszukanie Dragon Capital, jednego z największych banków inwestycyjnych na Ukrainie, związane było z wykorzystywaniem przez tę firmę rosyjskiego oprogramowania szpiegowskiego - oświadczyła w środę wieczorem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Według SBU w Dragon Capital korzystano z "rosyjskiego oprogramowania szpiegowskiego z ukrytymi funkcjami dostępu niejawnego, w tym do informacji z dostępem ograniczonym". Dragon Capital oświadczył, że kupił to oprogramowanie od legalnie działającej ukraińskiej firmy.
O wkroczeniu SBU do biur banku poinformowała jego rzeczniczka Olha Biełobłowska. "Mają sądowy nakaz zajęcia sprzętu komputerowego. Mówią, że chodzi o nielegalne wykorzystywanie oprogramowania. Ale firma kupiła te programy legalnie i oficjalnie. Chcą zabrać wszystkie komputery i sparaliżować naszą pracę" - mówiła agencji Reutera.
Premier Hrojsman, który usłyszał o tym podczas transmitowanego przez telewizję posiedzenia rządu, przerwał je, by dać wyraz zdziwieniu wiadomościami o operacji SBU, która - jak ostrzegł - może się odbić na nastrojach inwestorów.
"Nie mam prawa mieszać się do działań SBU, ale myślę, że wszystko powinno być robione właściwie, bez paraliżowania pracy" Dragon Capital - powiedział ministrom. Hrojsman dodał, że "nie pomaga to w tworzeniu klimatu sprzyjającego inwestycjom".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraińska SBU weszła do banku inwestycyjnego Dragon Capital