Unia zbroi się przed Chinami? KE ma przeanalizować zagraniczne inwestycje w UE

Unia zbroi się przed Chinami? KE ma przeanalizować zagraniczne inwestycje w UE
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Komisja Europejska ma przeanalizować inwestycje z krajów trzecich w strategicznych sektorach unijnej gospodarki - ustalili w piątek na szczycie przywódcy państw i rządów UE. "28" chce lepiej się chronić przed nieuczciwymi praktykami handlowymi.

W przyjętych wnioskach końcowych nie padają wprawdzie nazwy żadnego z krajów, ale w niektórych krajach wspólnoty jest obawa przed chińskimi inwestycjami w Europie. Na potrzebę ochrony unijnego rynku zwracał uwagę w swojej kampanii prezydent Francji Emmanuel Macron.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk relacjonował na piątkowej konferencji prasowej, że przywódcy unijni przeprowadzili długą debatę na temat handlu i równowagi pomiędzy otwartością i ochroną własnego rynku.

"Europa jest i pozostanie otwarta na biznes, ale zgodziliśmy się, że potrzebuje lepszej ochrony swoich obywateli przed nieuczciwymi praktykami handlowymi, np. przez wprowadzenie większej wzajemności" - zaznaczył Tusk.

Chodzi o otwarcie na inwestycje, czy dostęp do publicznych przetargów unijnych firm, w krajach, które mogą swobodnie działać na rynku UE, ale swój zamykają przed europejskimi przedsiębiorstwami.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreślała na wspólnej z Macronem konferencji prasowej, że wzajemność w dostępie do rynków to bardzo dobra droga.

"Jeśli mielibyśmy na przykład dostęp do przetargów publicznych w Stanach Zjednoczonych, to moglibyśmy się zgodzić na dostęp do publicznych kontraktów w Europie" - podkreślała Merkel. Sprawa była negocjowana w umowie o wolnym handlu między UE i USA, ale po wygranej w wyborach prezydenta Donalda Trumpa rokowania w sprawie tego porozumienia zostały zawieszone.

Unijni przywódcy zgodzili się, że Komisja Europejska ma przeanalizować inwestycje z krajów trzecich w strategicznych sektorach. To również w pewnym stopniu spełnienie postulatów Paryża, który chciałby ograniczyć przejęcia firm unijnych przez chiński kapitał w sektorach energetycznym czy bankowym. Zapisy wniosków końcowych w tej sprawie zostały jednak rozwodnione.

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker podkreślał, że handel musi być wolny, ale musi być też w tym samym stopniu uczciwy. "To kierunek, w jakim dąży KE. Przedstawimy propozycje w tej sprawie w ciągu w ciągu kilku miesięcy" - zapowiedział.

Premier Beata Szydło podkreślała, że Polska zdecydowanie będzie sprzeciwiać się działaniom protekcjonistycznym. "Polska popiera zrównoważoną politykę handlową, otwartą, ale szanującą nasz porządek regulacyjny i wysokie standardy, w szczególności w produkcji rolno-spożywczej" - powiedziała po szczycie szefowa rządu.

Liderzy dyskutowali też o migracji, zwłaszcza o sytuacji w Libii i na szlaku w centralnej części Morza Śródziemnego. Według Tuska przywódcy unijni zgodzili się, że będą lepiej koordynować wspólne wysiłki i bardziej wspierać Włochy. Polska podczas szczytu poparła działania na rzecz wzmocnienia ochrony granicy libijskiej.

Juncker narzekał, że kraje członkowskie nie dotrzymują zobowiązań dotyczących polityki migracyjnej zarówno jeśli chodzi o podział uchodźców, jak i łożenie na fundusz mający wspierać kraje afrykańskie.

"Wyraziliśmy w jasny sposób nasze podejście, że zobowiązania, które zostały podjęte przez ministrów w Radzie UE, muszą być respektowane. Zwracałem uwagę, że kraje członkowskie nie wypełniają w wystarczającym stopniu zobowiązań i składek do funduszu powierniczego na rzecz Afryki" - powiedział szef Komisji.

Jak tłumaczył, KE musi w związku z tym zwiększyć swojej finansowanie do kwoty 2,6 mld euro. Według niego kraje członkowie zadeklarowały do tej pory 200 mln euro, a zapłaciły 89 mln euro. "Jeśli spojrzelibyście na listę, łatwo zauważylibyście, że Norwegia i Szwajcaria deklarują więcej niż kraje członkowskie UE. To nie do zaakceptowania; wezwałem kolegów, żeby zrobili więcej" - powiedział.

Polska premier relacjonowała, że Rada Europejska zgodziła się w polityce azylowej z "polskim postulatem, żeby wprowadzić zmianę w dotychczasowych propozycjach, aby osiągnąć porozumienie". "Na mój wniosek Rada Europejska powróci do tego tematu w najbliższym czasie" - podkreśliła Szydło.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Unia zbroi się przed Chinami? KE ma przeanalizować zagraniczne inwestycje w UE

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!