Polska uzyska z nowej perspektywy budżetowej więcej pieniędzy, ale będzie się musiała się nauczyć, jak po nie sięgać w nowych warunkach - ocenia w rozmowie z wnp.pl Jerzy Kwieciński, wiceprezes Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości, były wiceminister rozwoju regionalnego.
- Należy zwrócić uwagę, że po raz pierwszy w historii Unii to budżet mniejszy od poprzedniego. Mniej pieniędzy zarezerwowano także na politykę spójności – a więc ten dział budżetu, na którym Polsce najbardziej zależy: 325 mld euro wobec 355 mld (w cenach 2011 roku) w obecnej siedmiolatce.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Unijne pieniądze do wzięcia. Ale są zmiany