Premier Wielkiej Brytanii Theresa May powiedziała w poniedziałek w Izbie Gmin, że dzięki piątkowemu porozumieniu w sprawie pierwszego etapu rozmów na temat Brexitu negocjacjom w sprawie wyjścia jej kraju z Unii Europejskiej towarzyszy teraz "nowy optymizm".
- - To dobre wiadomości dla tych, którzy zagłosowali za wyjściem (z UE) i obawiali się, że będziemy tak zaplątani w wykańczające negocjacje, że nigdy do tego nie dojdzie - mówiła w parlamencie Theresa May.
- To także dobre wiadomości dla tych, którzy głosowali za pozostaniem i obawiali się, że opuścimy (Wspólnotę) bez żadnego porozumienia - argumentowała premier May.
- Szefowa rządu spędziła w parlamencie blisko dwie godziny; najpierw podała informacje na temat piątkowych ustaleń pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską, a potem odpowiadała na szczegółowe pytania posłów.
May przekonywała, że porozumienie między stronami to krok naprzód w procesie wypracowywania przyszłego partnerstwa Unii ze Zjednoczonym Królestwem po jego wyjściu ze Wspólnoty, pomimo wątpliwości, jakie pojawiały się w ostatnich miesiącach.
- To dobre wiadomości dla tych, którzy zagłosowali za wyjściem (z UE) i obawiali się, że będziemy tak zaplątani w wykańczające negocjacje, że nigdy do tego nie dojdzie. To także dobre wiadomości dla tych, którzy głosowali za pozostaniem i obawiali się, że opuścimy (Wspólnotę) bez żadnego porozumienia - argumentowała premier.
Jak dodała, cel jej rządu to wyjść z UE "w łagodny i uporządkowany sposób, zabezpieczając przyszłe, głębokie i wyjątkowe partnerstwo z naszymi przyjaciółmi przy jednoczesnym odzyskaniu kontroli nad naszymi granicami, pieniędzmi i prawodawstwem".
Brytyjska premier ostrzegła jednak, że warunki wypracowanego w piątek porozumienia nie są wiążące w przypadku braku szerszej zgody dotyczącej przyszłych relacji handlowych. Jak dodała, Wielka Brytania szacuje swoje zobowiązania budżetowe na około 35-39 miliardów funtów, ale ta kwota zostanie przekazana Unii jedynie w razie udanego zakończenia całych negocjacji. - Nic nie jest ustalone, dopóki wszystko nie jest ustalone - powtórzyła.
W czwartek May pojedzie ponownie do Brukseli, gdzie weźmie udział w szczycie Rady Europejskiej. W trakcie spotkania liderzy 27 pozostałych państw członkowskich zdecydują o tym, czy poprzeć opinię Komisji Europejskiej, zgodnie z którą negocjatorzy osiągnęli "wystarczający postęp" w negocjacjach między Wielką Brytanią a UE, aby przejść do rozmów o przyszłych relacjach w blisko dwuletnim okresie przejściowym.
Zdaniem szefowej rządu w razie zgody unijnych liderów na przejście do kolejnej fazy negocjacji szczegółowe warunki okresu przejściowego mogą być uzgodnione jeszcze przed końcem marca 2018 roku.
Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z UE 29 marca 2017 roku i opuści Wspólnotę 29 marca 2019 roku.
10,5 tys. miejsc pracy, głównie w londyńskim sektorze finansowym zniknie w W. Brytanii pierwszego dnia po jej wyjściu z Unii Europejskiej - oszacowała w raporcie firma doradcza Ernst & Young (EY). Jak oceniła, najwięcej skorzystają na tym Dublin i Frankfurt. Czytaj: EY: londyńskie City straci przez Brexit 10,5 tys. stanowisk
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W.Brytania. Theresa May: nowy optymizm w rozmowach ws. Brexitu