Polski i amerykański rynek obligacji dzieli ogromna przepaść. Ten za Oceanem jest 260 razy większy o naszego. Ale i u nas są spore możliwości rozwoju, oczywiście, o ile uda się spełnić kilka warunków. Rozmawiamy o tym z Szymonem Gilem, maklerem papierów wartościowych z Domu Maklerskiego Michael/Ström.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W USA rynek obligacji to potęga napędzająca firmy. A w Polsce?