Wiceminister infrastruktury i rozwoju: unijna kasa - motor infrastruktury

Wiceminister infrastruktury i rozwoju: unijna kasa - motor infrastruktury
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Fundusze europejskie pozytywnie wpływają na zwiększenie aktywności inwestycyjnej firm oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Nasze firmy skuteczniej konkurują na rynkach międzynarodowych i to nie tylko poprzez niższe koszty produkcji, ale w coraz większym stopniu dzięki innowacyjnym produktom i promowaniu polskich marek - mówi Marceli Niezgoda, wiceminister Infrastruktury i Rozwoju.

W jakim stopniu, według Pana oceny, programy operacyjne wpłynęły dotąd na gospodarkę i rozwój regionalny? Czy są w ogóle wskaźniki, którymi posługuje się Ministerstwo oceniając ten wpływ, czy da się podać konkretne liczby?

- Badanie skuteczności inwestowania unijnych pieniędzy to dla nas priorytet. Wyniki tych badań to wskazówki na przyszłość. Korzystaliśmy z nich przygotowując nową perspektywę oraz wprowadzając bieżące zmiany w obecnej. Bez twardych, mierzalnych danych nie ma skutecznej polityki rozwoju. Dzięki nim wiemy, że fundusze europejskie złagodziły skutki globalnego spowolnienia gospodarczego i pomogły ustabilizować finanse publiczne. Dzięki nim polska gospodarka staje się bardziej innowacyjna i konkurencyjna. Zmniejszamy dystans w rozwoju dzielący polskie regiony od średniej unijnej.

W latach 2007-2012 polska gospodarka generowała najwyższy wzrost w Unii Europejskiej - średniorocznie około 4,0 proc. wobec 0,4 proc. w Unii. Uniknięcie recesji w 2009 r. było w znacznej mierze efektem skutecznego wykorzystania środków unijnych. Trzy lata później, kiedy Unia ponownie odnotowała recesję na poziomie -0,3 proc. PKB, Polska zanotowała wzrost tego wskaźnika o 1,9 proc. przy wpływie funduszy szacowanym na 0,8-1,1 punktu proc. Oznacza to, że około połowa wzrostu gospodarczego miała swoje źródło w przedsięwzięciach współfinansowanych z budżetu UE.

Wyniki badań pokazują także, że w latach 2007-2012 o 15 punktów proc. zmniejszył się dystans pomiędzy Polską a średnią państw Unii Europejskiej mierzony PKB na mieszkańca. Pod względem szybkości zbliżania się do poziomu rozwoju gospodarczego tych państw, znaleźliśmy się na pierwszym miejscu w Unii. Przewiduje się, że w 2015 r. Polska osiągnie około 70 proc. średniej unijnej.

Fundusze europejskie pozytywnie wpływają na zwiększenie aktywności inwestycyjnej firm oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Nasze firmy skuteczniej konkurują na rynkach międzynarodowych i to nie tylko poprzez niższe koszty produkcji, ale w coraz większym stopniu dzięki innowacyjnym produktom i promowaniu polskich marek. Liczbę miejsc pracy, które powstały w wyniku realizacji inwestycji dotowanych z unijnego budżetu szacuje się na kilkaset tysięcy. Warto przy tym dodać, że największy wpływ polityki spójności na wskaźniki rozwoju społeczno-gospodarczego Polski przewidywany jest w latach 2013-2015.

Jeżeli porównamy dwa przedsiębiorstwa o zbliżonej specjalności, małe lub średnie, gdzie w jednym jest bardzo wysoki poziom wykorzystania technologii cyfrowej, w drugim - niski, to czy da się na takiej podstawie ocenić efektywność inwestycji w cyfryzację profesjonalną? Czy Ministerstwo prowadzi lub zleca takie badania?

- Wykorzystanie technologii informacyjno-komunikacyjnych w przedsiębiorstwach przyczynia się do podniesienia efektywności ich działania przez co stają się bardziej konkurencyjne. Mogą one korzystać np. z rozwiązań Business to Business, a więc takich, które kreują powiązania między firmami za pośrednictwem Internetu i zapewniają lepszą komunikację z partnerami biznesowymi. Ale nie tylko. Nadają również nowy wymiar relacjom firmy z klientami. Poprzez automatyzację takich działań, jak składanie zamówienia, fakturowanie, rozliczenie zakupów, skraca się czas obsługi klientów, a oferta może być bardziej dopasowana do ich indywidualnych potrzeb. Automatyzacja zmniejsza też koszty działalności. Biorąc pod uwagę takie czynniki można ocenić skuteczność inwestycji firm w technologie informacyjno-komunikacyjne. Zastosowanie takiej technologii nie może być sztuką dla, sztuki. Ma przynosić efekty.

Jaka jest efektywność ekonomiczna e-administracji?

- Wszystkie projekty elektronicznej administracji, aby otrzymać dofinansowanie z Programu Innowacyjna Gospodarka, muszą przynieść w przyszłości wymierne korzyści. W innym przypadku ich realizacja byłaby bez sensu. Pełną wiedzę o tych korzyściach zyskujemy dopiero po zakończeniu inwestycji, a osiągnięcie niektórych rezultatów wymaga czasu i będzie widoczne dopiero za kilka lat.

Przeprowadzone przez nas analizy pokazują, że benefity płynące z wdrożenia elektronicznych ksiąg wieczystych sięgają od ok. 50 mln zł do blisko 70 mln zł rocznie. Wynikają one ze skrócenia czasu uzyskiwania odpisów oraz udostępniania ksiąg wieczystych. Podobnie szacowane są korzyści finansowe wynikające z projektu informacji przestrzennej TERYT 2. Oszczędności w kosztach zakupu i utrzymania oprogramowania oraz czasu kształtują się na poziomie pomiędzy 7 a 30 mln zł rocznie. W wyniku programu e-Podatki czas oczekiwania na nadanie NIP ulegnie skróceniu z 14 do 1 dnia. Takich korzyści jest dużo więcej. Co roku miliony ludzi rozliczają się przez internet oraz korzystają z prowadzonej przez Ministerstwo Gospodarki Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Inwestycje infrastrukturalne wspomagane funduszami europejskimi (drogi, mosty, teletransmisja, koleje, sieci gazowe i wodno-kanalizacyjne) powinny być źródłem innowacji technicznych. W projektach często zawarte są innowacyjne elementy. Jaki jest, Pana zdaniem, powód tego, że nie generuje to innowacji techniczno-organizacyjnych w przedsiębiorstwach? Na rynku nie widać zbyt wielu nowych produktów, które by powstały wskutek działania PO IG.

- Celem Programu Innowacyjna Gospodarka jest wspieranie szeroko rozumianej innowacyjności w różnych firmach z wielu branż. Dofinansowanie uzyskały także projekty związane z innowacyjnymi rozwiązaniami w zakresie przebudowy obiektów mostowych, budowy nowych mostów, czy produkcji konstrukcji stalowych. Nie mogę więc zgodzić się ze stwierdzeniem, że na rynku nie widać zbyt wielu produktów będących wynikiem inwestycji wspartych ze środków PO IG. Blisko 3000 przedsięwzięć związanych z opracowaniem i wdrożeniem innowacyjnego rozwiązania, produktu lub technologii, uzyskało unijne dofinansowanie. Część z nich nie została jeszcze zakończona.

W przypadku Programu Infrastruktura i Środowisko, którego fundusze przeznaczane są głównie na poprawę infrastruktury, przewidujemy stosowanie rozwiązań "inteligentnych", podnoszących jej potencjał. Dotyczy to na przykład rozwoju Inteligentnych Systemów Transportowych, szczególnie systemów zarządzania ruchem, czy projektów z zakresu telematyki poprawiających funkcjonowanie transportu publicznego w miastach. Jeszcze większą rolę dla inteligentnych rozwiązań w projektach infrastrukturalnych przewiduje się w nowej perspektywie. Rozwijane będą między innymi inteligentne sieci energetyczne. Dzięki poprawie standardów zasilania odbiorców przyczynią się one do umocnienia zachowań prokonsumenckich - odbiorcy energii będą mogli świadomie i w pełni zarządzać poborem energii.

Celem innowacji jest wyprzedzenie konkurencji poprzez produkt tańszy albo lepszy. Czy Ministerstwo lub inna instytucja państwowa może i powinna organizować konkursy dofinansowujące wdrożenie innowacyjnego produktu i wyjście z nim na rynek? To znaczy: w jakim stopniu rząd i administracja mogłyby sterować innowacjami poprzez zamówienia na konkretne rozwiązania rynkowe?

- Celem innowacji jest przede wszystkim konkurowanie jakością, a nie tylko ceną. Zgodnie z krajowymi i europejskimi dokumentami strategicznymi, innowacyjność postrzegana jest jako kluczowy element wzrostu konkurencyjności i rozwoju gospodarek. Dlatego tak wiele funduszy unijnych kierowanych jest na projekty związane między innymi z pracami badawczo-rozwojowymi oraz inwestycjami w niespotykane dotąd rozwiązania.

Możliwość sterowania przez rząd i administrację innowacjami przez zamówienia na konkretne rozwiązania to tzw. zamówienia przedkomercyjne. Pierwszy konkurs w takiej formule został uruchomiony przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w sierpniu ubiegłego roku. Jest to instrument stworzony po to, aby angażować sferę badań i rozwoju oraz małe i średnie przedsiębiorstwa w tworzenie rozwiązań odpowiadających na ważne wyzwania społeczne, zgłaszane przez tzw. publicznych zamawiających. W trakcie tego procesu kilka niezależnych podmiotów opracowuje koncepcje, a następnie prototypy innowacyjnych rozwiązań. Rezultaty prac zaproszonych podmiotów podlegają kilkuetapowej selekcji, w rezultacie której, pod koniec procesu zamówienia przedkomercyjnego, wyłonione zostaje rozwiązanie najlepiej spełniające potrzebę zamawiającego.

Na czym polega współpraca między Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju a Ministerstwem Nauki oraz innymi agendami rządowymi przy wspomaganiu innowacyjności?

- Podział ról w systemie zarządzania i wdrażania programów operacyjnych ma na celu efektywne wykorzystanie pieniędzy unijnych. Co do zasady rola instytucji zarządzającej, którą dla programów krajowych jest Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, skupia się na kwestiach horyzontalnych i systemowych. Resort widzi program niejako z "lotu ptaka". Natomiast instytucje pośredniczące i wdrażające koncentrują się na zadaniach takich jak ogłaszanie naborów wniosków, zawieranie umów z beneficjentami, rozliczanie projektów.

Programem w największej mierze wspierającym innowacyjność jest Innowacyjna Gospodarka. W tym przypadku Instytucjami Pośredniczącymi są: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Ministerstwo Gospodarki oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Instytucje Wdrażające to m.in. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Bank Gospodarstwa Krajowego.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, poprzez swój wpływ na kształtowanie polityki w obszarze nauki oraz badań i rozwoju, jest ważnym partnerem przy wdrażaniu Innowacyjnej Gospodarki. Zaangażowane jest w finansowanie programu - zapewnia publiczne środki na współfinansowanie projektów. Uczestniczy również w tworzeniu instrumentów wsparcia czy też kryteriów wyboru przedsięwzięć.

W programach infrastrukturalnych są do zastosowania powtarzalne rozwiązania i elementy konstrukcyjne, co znacznie obniża koszty i skraca terminy. Jednak nie rozwija się takiego myślenia: przeciwnie - wygląda na to, że każdy projekt musi być oryginalny, robiony od początku, wykorzystujący jak najdroższe koncepcje. Dotyczy to każdej dziedziny, łącznie z informatyczną. Służę wieloma przykładami. Dlaczego dysponenci funduszy europejskich nie są w stanie (a może nie chcą) tego zmienić?

-& W niektórych przypadkach nie można stosować standardowych rozwiązań. W projektach informatycznych z założenia mamy do czynienia z ogromną ilością danych, często wrażliwych, a także procesami, które wymagają najwyższego poziomu bezpieczeństwa i zapewnienia niestandardowego poziomu niezawodności. Wymaga to zastosowania indywidualnego podejścia.

Oczywiście wskazane jest korzystanie z dotychczasowych doświadczeń i rozwiązań, jak również wspólne wykorzystywanie zasobów czy rozwiązań zbudowanych lub zakupionych w ramach projektów. Przy czym w przypadku projektów finansowanych ze środków europejskich należy pamiętać o zachowaniu zasad obowiązujących takie przedsięwzięcia, w tym o zapewnieniu przejrzystych mechanizmów finansowania oraz o trwałości inwestycji.

Dziękujemy za rozmowę.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wiceminister infrastruktury i rozwoju: unijna kasa - motor infrastruktury

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!