Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Wiosną przyszłego roku może dojść do zniesienia sankcji nałożonych na Iran - oświadczył w poniedziałek brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond, który w niedzielę otworzył zamkniętą od prawie czterech lat ambasadę swego kraju w Teheranie.
"Możemy mówić, że wiosną przyszłego roku dojdzie do zniesienia sankcji" nałożonych w związku z realizowanym wcześniej przez Iran programem nuklearnym - oświadczył szef brytyjskiej dyplomacji.
Hammond powiedział BBC, że wciąż nie rozwiązano wszystkich problemów w stosunkach brytyjsko-irańskich. "Powinniśmy postępować ostrożnie. Po obu stronach jest sporo wieloletniej nieufności i istnieją obszary, w których nasze polityki znacznie się różnią" - dodał.
Poinformował, że oba kraje zgadzają się co do konieczności walki z dżihadystami z Państwa Islamskiego, ale przyznał, że poważne różnice dotyczą np. kwestii przestrzegania praw człowieka.
Według Hammonda obecny irański rząd wykazał się bardziej zniuansowanym niż jego poprzednik podejściem do trwającego od lat konfliktu z Izraelem. Jak dodał, oceniane będą jednak działania Teheranu, a nie słowa. "Czekamy na zachowanie Iranu nie tylko w stosunku do Izraela, ale też wobec innych graczy w regionie" - oświadczył
W jego ocenie kwestią różniącą Teheran z Londynem jest też sytuacja w Syrii, gdzie władze Iranu wspierają reżim prezydenta Baszara el-Asada. Jak oświadczył Hammond, między Wielką Brytanią a Iranem są fundamentalne różnice, co do przyszłości syryjskiego przywódcy, ale nie przeszkadza to obu stronom usiąść do stołu rozmów.
Zdaniem Hammonda, polityczne rozwiązanie kryzysu w Syrii może mieć miejsce, jeśli Iran i Rosja również zaangażują się w ten proces. Jak dodał, prezydent Iranu Hasan Rowhani podczas rozmowy z nim wysłał silny sygnał o chęci dialogu w tej sprawie.
Hammond otworzył w niedzielę zamkniętą od 2011 roku brytyjską ambasadę w stolicy Iranu. Jak mówił, to "krok milowy na drodze do poprawienia bilateralnych stosunków". Szef MSZ zwrócił uwagę, że na ocieplenie stosunków z Iranem miał wpływ wybór na prezydenta w 2013 roku Rowhaniego, a co najważniejsze - osiągnięcie porozumienia ze światowymi mocarstwami na temat ograniczenia irańskiego programu nuklearnego.
Ambasada brytyjska została zamknięta po fali protestów Irańczyków przeciwko nałożeniu na ich kraj kolejnych sankcji. Podczas tych wydarzeń grupa demonstrantów wdarła się na teren placówki, niszcząc samochody i podpalając brytyjskie flagi.
