Wzrosty na Wall Street. Apetyt wspierały sygnały wysyłane przez prezydenta Chin w stronę USA

Indeksy na Wall Street wzrosły o prawie 2 proc., a apetyt na ryzyko wspierały koncyliacyjne sygnały wysyłane przez prezydenta Chin w stronę USA, co rynek odebrał jako szansę na uniknięcie wojny handlowej. Rosła większość sektorów poza firmami użyteczności publicznej oraz deweloperami.

  • Na wtorkowej sesji największe wzrosty notowały spółki paliwowe, surowcowe i IT.
  • We wtorek akcje Facebooka zyskiwały prawie 5 proc.
  • Inflacja w amerykańskim łańcuchu produkcji rośnie, co w kontekście środowego odczytu CPI może rozbudzić rynkowe spekulacje o przyspieszeniu głównych miar dynamiki cen w całej gospodarce.

    Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,79 proc., czyli o ponad 420 punktów, do 24.408,00 pkt.

S&P 500 zyskał 1,67 proc. i wyniósł 2.656,87 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował 2,07 proc., do 7.094,30 pkt.

Rynki finansowe z ulgą przyjęły poranne wystąpienie prezydenta Chin Xi Jinpinga, który między wierszami zasygnalizował chęć polubownego zakończenia sporu handlowego z USA.

Xi obiecał zwiększenie importu, rozluźnienie restrykcji udziału zagranicznych firm w sektorze finansowymi i przemysłowym (motoryzacja, lotnictwo, przemysł stoczniowy), obniżenie ceł na samochody i "inne produkty".

Chiński prezydent skrytykował "zimnowojenne myślenie" i izolacjonizm, które nie przystaje jego zdaniem do współczesnego, zglobalizowanego świata, gdzie interesy poszczególnych krajów są ze sobą połączone.

Główny doradca Białego Domu ds. handlowych Peter Navarro powiedział we wtorek po południu, że "drzwi do negocjacji handlowych z Chinami są otwarte".

Rokowania handlowe między USA a Chinami załamały się w ubiegłym tygodniu, gdy administracja Donalda Trumpa zażądała od Pekinu, aby przestał dotować rozwój wysokich technologii - wynika z informacji Bloomberga.

Chiny były otwarte na negocjacje, jednak nie zainicjują ich wobec wysuniętych przez USA żądań o zaprzestanie dotowania branż związanych ze strategią "Made in China 2025", mającą uczynić z tego kraju światowego potentata w dziedzinie wysokich technologii.

Waszyngton miał również zażądać szybszego otwierania sektora finansowego oraz większego dostępu do rynku e-commerce.

USA oskarżają Pekin o zmuszanie firm zagranicznych do transferu technologii (szczególnie w sektorach robotyki, lotnictwa, sztucznej inteligencji).

Na wtorkowej sesji największe wzrosty notowały spółki paliwowe, surowcowe i IT.

Napędzający obecną hossę sektor technologiczny dostał w ostatnim czasie zadyszki w związku z obawami o możliwość ingerencji w monopolistyczną pozycję największych graczy na rynku, m.in. w związku z kłopotami Facebooka.

Prezes portalu społecznościowego Mark Zuckerberg we wtorek i środę zeznaje przed komisjami obu izb amerykańskiego Kongresu, w obliczu oskarżeń o prowadzenie dość luźnej polityki udostępniania danych użytkowników Facebooka podmiotom trzecim oraz wykorzystywaniem portalu przez Rosjan do wpływania na wynik wyborów prezydenckich w 2016 r.

W upublicznionym już stanowisku Zuckerberg przeprosił za niedostrzeżenie "wystarczająco szerokiego zakresu odpowiedzialności" portalu w powyższych kwestiach.

We wtorek akcje Facebooka zyskiwały prawie 5 proc.

Inflacja w amerykańskim łańcuchu produkcji rośnie, co w kontekście środowego odczytu CPI może rozbudzić rynkowe spekulacje o przyspieszeniu głównych miar dynamiki cen w całej gospodarce.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w marcu wzrosły o 0,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca i o 3,0 proc. rok do roku. Oczekiwano odpowiednio +0,1 proc. i +2,9 proc.

Konsensus na środowe wskazania CPI to 0,0 proc. mdm i 2,4 proc. rdr. W związku z prawdopodobnym zanikiem w marcu efektów bazowych (mocna obniżka cen usług telekomunikacyjnych w 2017 r.) rynek oczekuje największego od 2004 r. skoku inflacja bazowej rdr - o 0,3 pkt. proc. do 2,1 proc.

Tymczasem w marcu optymizm wśród drobnych amerykańskich przedsiębiorców spadł na 5-miesięczne minimum. Obrazujący je indeks NFIB zniżkował do 104,7 pkt. wobec oczekiwanych 107,0 pkt.

Zanotowane w lutym 107,6 pkt. było z kolei drugim najlepszym wynikiem w 45-letniej historii publikacji danych przez NFIB.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wzrosty na Wall Street. Apetyt wspierały sygnały wysyłane przez prezydenta Chin w stronę USA

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!