Zarządzając majątkiem firmy - uwaga na ryzyka i szkodliwe sentymenty

Zarządzając majątkiem firmy - uwaga na ryzyka i szkodliwe sentymenty
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zarządzając majątkiem firmy należy zwracać szczególną uwagę na kwestie ryzyka oraz wyzbyć się sentymentów co do aktyw, które czasem muszą być szybko eliminowane, zwłaszcza w górnictwie. Wyzwaniami są za to kwestie bezpieczeństwa procesów oraz przełożenie ogromu pozyskiwanych danych na konkretne decyzje zarządcze – to główne wnioski płynące z debaty „Zarządzanie majątkiem firmy”, która odbyła się podczas VIII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Jako pierwszy głos w debacie zabrał Wojciech Świątkowski, dyrektor rozwoju korporacyjnego Impel SA, Jego zdaniem najistotniejszym elementem w obszarze produkcyjnym majątku firmy jest podnoszenie wydajności, przede wszystkim poprzez zastosowanie nowoczesnych technologii.

- Posiadamy rozwiązania preventive maintenance, które za pomocą szeregu czujników pozwalają w taki sposób wymiarować poszczególne elementy produkcji i maszyny, aby mieć możliwość „wyprzedzania” uszkodzeń. Dzięki analityce możemy dziś dowiedzieć się w jakim tempie urządzenie zbliża się do momentu, w którym będzie wymagało naprawy. Serwis można wtedy zrealizować w sposób, który nie wymaga zatrzymywania linii produkcyjnej i generowania dodatkowych kosztów – dodaje.

Bezpieczeństwo i przewidywanie

Świątkowski poruszył także zagadnienie bezpieczeństwa procesów, które, choć nie ma bezpośredniego przełożenia na realną wartość dla firm, w przypadku zrealizowania się ryzyka w tym obszarze powoduje nierzadko katastrofalne skutki dla wartości aktywów.

- W Turcji poprzez cyberwłamanie do systemów IT doprowadzono do wybuchu rurociągu, a znane są przypadki gdzie za pomocą ataku hakerskiego doprowadzono do zatrzymania linii produkcyjnej stali – dodał.

Ciekawy przykład pokazujący jak wielkie znaczenie ma właściwe zarządzanie ryzykiem przedstawił Arkadiusz Krężel, przewodniczący rady nadzorczej Impexmetal SA. 

- W Prenzlau mieliśmy jedną z najnowocześniejszych w Europie galwanizerni plastiku. Fabryka była rentowna pod każdym względem, a co najistotniejsze nikt poza pracującymi tam ludźmi nie potrafił osiągnąć tak wysokiego poziomu jakości. Dodam, że poziom uzależnienia koncernu Audi od tego zakładu wynosił 80 procent. W pewnym momencie ktoś, najprawdopodobniej wyrzucając niedopałek do kosza, zaprószył ogień. W efekcie cały zakład doszczętnie spłonął. W procesie zarządczym taka sytuacja to dramat. Stanęliśmy przed dużym dylematem. Zaczęliśmy szukać innej galwanizerni w Polsce, ale wszystkie odmówiły, bo nie były w stanie zagwarantować wymaganej jakości. Musieliśmy wynająć oddalony o 300 km zakład w Niemczech i wozić tam pracowników z Prenzlau. Wspólnie z koncernem VW zastanawialiśmy się jak wyjść z tej sytuacji i ustaliliśmy, że zbudujemy w tym samym miejscu nową fabrykę. Audi postawiło jednak warunek żeby powstała druga taka fabryka w Polsce na wypadek powtórki z  sytuacji gdzie kilkanaście tysięcy aut stało na parkingu bez klamek. Widzimy zatem jak pewne drobne rzeczy determinują kwestie zarządzania ryzykiem i zabezpieczeń, jak jeden papieros może zdeterminować sytuację tak ogromnego koncernu jak Audi – podsumował Krężel.

Tania informacja, droga selekcja

Wojciech Świątkowski z Impela zwrócił uwagę na wyzwanie wynikające ze zjawiska stale malejących cen urządzeń mogących służyć do pomiaru wszelkich parametrów procesu produkcji.

- W naszej firmie mamy systemy do śledzenia realizacji zadań przez naszych pracowników. Jeszcze niedawno kosztowały 4 tys. euro, dziś jesteśmy w stanie je złożyć za 80-100 euro. Spadek cen sensorów, procesorów czy podzespołów sprawia, że pojawia się pokusa aby monitorować wszystko. Postępująca digitalizacja każe jednak zadać pytanie co zrobić z tak ogromną ilością stosunkowo łatwo i tanio pozyskiwanych informacji. Kluczem do rozwiązania tego problemu będzie skonstruowanie algorytmów, które będą potrafiły przekonwertować tę wiedzę na konkretne decyzje zarządcze – zaznaczył Świątkowski.

Pytany przez pełniącego funkcję moderatora panelu Wojciecha Łuczaka z A.T. Kearney o czynniki sukcesu związane z zarządzaniem majątkiem, prezes zarządu Impel Airport Partner Sp. z o.o.  wskazał jednoznacznie na informacje, którymi dana firma dysponuje na temat majątku. Największe znaczenie mają według Świątkowskiego dwa czynniki:  dokonanie właściwego pomiaru tego, co jest ważne z punktu widzenia danej firmy i wyciągnięcie na podstawie tych danych właściwych wniosków zarządczych.

Recepta na zarządzanie - Mierzyć siły na zamiary i mieć szczęście

Arkadiusz Krężel zwrócił z kolei uwagę na to, jak ogromne mogą być koszty złego zaplanowania zarządzania aktywami w wypadku branży automotive. - Godzina zatrzymania linii produkcyjnej to kilkadziesiąt do klikuset tysięcy euro kary. Złe zaprogramowanie produkcji, a więc przecenienie własnych możliwości np. poprzez zawyżenie własnego potencjału czasami prowadzi do takiego zwiększenia kosztów, że zamiast większej efektywności firma płaci wysokie kary i bankrutuje – dodał.

Zdaniem Krężela zarządzanie aktywami to jedno z największych ryzyk w działalności gospodarczej.  Jak podkreślił, w zarządzaniu nie ma jednego idealnego modelu czy algorytmu.

– Wszyscy wiemy, że wiedza i warsztat to podstawa. Natomiast kwestia horyzontalnego myślenia, intuicji, osobowości, a także po prostu szczęścia w biznesie, np. umiejętność przewidywania jak się rozwinie dany rynek, to obszary, z którymi polskie firmy i grupy kapitałowe będą dopiero musiały się zmierzyć – zaznaczył.

Wiceprzewodniczący rady nadzorczej Boryszew S.A. powoływał się w tym momencie dyskusji na swoje wieloletnie doświadczenie z branży automotive.

- W ramach Grupy Boryszew mamy fabryki od Chin po Brazylię. Dzisiaj w Brazylii sytuacja jako żywo przypomina przednówek kryzysu argentyńskiego. I mamy poważny dylemat czy utrzymamy tam produkcję, czy nie lepiej przenieść się do Meksyku – dodał.

Ekspert zwrócił także uwagę jak ogromne mogą być koszty złego zaplanowania zarządzania aktywami w wypadku branży automotive. - Godzina zatrzymania linii produkcyjnej to kilkadziesiąt do klikuset tysięcy euro kary. Złe zaprogramowanie produkcji, a więc przecenienie własnych możliwości np. poprzez zawyżenie własnego potencjału czasami prowadzi do takiego zwiększenia kosztów, że zamiast większej efektywności firma płaci wysokie kary i bankrutuje – dodał.

Drogie koszty pracy - automatyzacja jedynym rozwiązaniem?

Wojciech Świątkowski za największe wyzwanie w zarządzaniu majątkiem firmy uważa zjawisko gwałtownego wzrostu kosztów pracy ludzkiej w Polsce.

- Jest to zagrożenie i wyzwanie zarówno dla przemysłu, jak i branży usługowej. Dla nas to jeden ze stymulantów do poszukiwania rozwiązań automatycznych. Nie da się ukryć, że pozwalają one zabezpieczać aktywa przed niewłaściwym działaniem w sposób pewniejszy i bardziej stabilny. Polskie przedsiębiorstwa dotyka także problem zapasów i dostaw. Powstają już dziś nowoczesne systemy, które są w stanie w sposób automatyczny i odporny na działania przestępcze rewidować jakość zamawianych materiałów, a nawet umożliwiają śledzenie produktów, które np. w tajemniczy sposób znikają z magazynów. Rozwiązania te sprawiają, że dziś praktycznie nie jest możliwe dostarczanie czegoś innego niż to co się kupiło – podsumował Świątkiewicz. 

Temat wzrastających kosztów pracy podnosił także Arkadiusz Krężel, zwłaszcza w kontekście zjawiska, które określił jako "ksenofobię utrzymywania za wszelką cenę miejsc pracy".

- W momencie, w którym zachodzi konieczność podjęcia decyzji o dezinwestycji w danym kraju następuje pewien konserwatyzm myślenia. Unia Europejska nie jest tu wyjątkiem, bo zjawisko to występuje na wszystkich rynkach. W efekcie chcąc zlikwidować fabrykę w Niemczech i przenieść ją do Polski napotykamy na gigantyczny problem, mimo że po prostu nie opłaca się tam produkować. Zatrudniając po kilkuset Włochów, Francuzów czy Niemców musimy buforować to kosztami w Polsce wprowadzając te same systemy innowacyjności i rozwiązań technologicznych, aby sumarycznie zarządzając tymi aktywami wyjść na zero lub plus, ale nie myśleć o wielkich zyskach – dodał.

Zarządzanie majątkiem w górnictwie

Tematu kosztów pracy nie mogło także zabraknąć w wypowiedzi Krystiana Kozakowskiego, prezesa zarządu spółki Węglokoks Kraj, który przybliżył punkt widzenia branży górniczej.

- Konserwatyzm jeśli chodzi o miejsca pracy powoduje, że koszt utrzymania kopalni jest bardzo duży dla całego regionu. Nie mówię żeby wszystko likwidować. Próbujemy aktywizować nasze tereny pogórnicze, rozmawiamy z inwestorami i to powoli zacznie przynosić efekty - dodał.

W ocenie Kozakowskiego główną bolączką polskiego górnictwa jest fakt, że ludzie, którzy zajmują się górnictwem rzadko mieli do czynienia z zarządzaniem majątkiem.

- To świetni fachowcy techniczni, ale niestety słabi jeśli chodzi o zarządzanie majątkiem i potencjałem ludzkim. W omawianym procesie niezwykle ważne jest też oczekiwanie właściciela wobec managementu zarządczego. Musimy spełnić to, czego od nas oczekuje. 

Jak przyznał Kozakowski będący pozostałością po PRL niezwykle rozbudowany majątek państwowych kopalni jest dziś nierzadko kulą u nogi w utrzymaniu ich rentowności.

- Dzisiaj kopalnie powinny być kompaktowe, w zasadzie nie powinno być nic na powierzchni. A tymczasem mamy całe szpitale, przedszkola, dyrekcję na 1,4 tys. ludzi. My wykorzystujemy jedynie majątek, który jest nam bezpośrednio potrzebny technologicznie, czyli przeważnie ok. 30 procent zastanego – dodaje.

Prezes zarządu Węglokoks Kraj Sp. z o.o. wskazał, że kluczem do sukcesu reprezentowanej przez niego grupy było przestawienie się na produkcję tego, czego oczekuje rynek.

- Gdy Węglokoks kupował kopalnie Piekary i Bobrek obie były uważane za najgorsze na Śląsku i przynosiły ponad 600 mln zł strat. Po roku obie są warte ponad 500 mln zł, a wynik po czterech miesiącach 2016 roku to ok. 30 mln zysku EBITDA, 13 mln zysku netto i ciągła restrukturyzacja majątkowo-produktowo-ludzka. Rozpoczynaliśmy z ceną jednostkową wydobycia węgla na poziomie 383 zł, dzisiaj jest to 174 zł. Naszym zdaniem, i uważamy, że jest to możliwe, powinno być to nawet w granicach 130-140 zł  – dodał.

Kozakowski przyznał, że aby osiągnąć takie rezultaty konieczna była zmiana filozofii myślenia w górnictwie z tzw. ilościowego zarządzania majątkiem na jakościowy.

- Zastaliśmy majątek zdekapitalizowany, który według ewidencji był dwukrotnie większy w rzeczywistości. Było to m.in. 17 rodzajów taśm do transportu węgla, 17 dostawców jednego rodzaju śrub, dziewięć rodzajów kombajnów. Trzeba było dokonać unifikacji tego wszystkiego. Amortyzacja była w tym wypadku złym kosztem, bo majątek był znacznie przeszacowany. Musieliśmy go zweryfikować i okroić, ale ten rok skończymy z ponad 70 mln zysku, więc jednak można. Spowodowała to zmiana systemu zarządzania majątkiem i zmiana myślenia, gdzie liczy się przede wszystkim produkt, następnie system, ludzie i dopiero na końcu technika. I nie zawsze jest to najniższa cena – dodał.

Podsumowując swój udział w dyskusji Arkadiusz Krężel zwrócił uwagę, że zarządzając majątkiem firmy należy być niesamowicie wyczulonym na kwestie ryzyka, a także nie należy mieć sentymentów co do aktyw, które czasem muszą być szybko eliminowane. Wskazał jednocześnie na potrzebę stworzenia instrumentu hibernacji aktywów.

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zarządzając majątkiem firmy - uwaga na ryzyka i szkodliwe sentymenty

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!