Premier Chin Li Keqiang szukał w Niemczech sojusznika i zapewne go znalazł, bo to od dawna najpoważniejszy partner Chin w Europie. Chodzi oczywiście o duże pieniądze, które mogą być wkrótce jeszcze większe, bo są coraz bliższymi partnerami.
Dopięte rozmowy
Premier Chin i kanclerz Niemiec uczestniczyli m.in. w konferencji dot. współpracy pomiędzy oboma krajami w Berlinie, kończąc ostatnią rundę rozmów międzyrządowych i nadzorując podpisanie wielu umów dotyczących partnerstwa - rozwoju nowych technologii, rolnictwa i przemysłu motoryzacyjnego.20 podpisanych umów wyceniono na prawie 30 miliardów dolarów, co w Pekinie przywitano z radością, uznając za sukces Chin w ich konflikcie handlowym z USA. Bo wygląda na to, że Europa (a szczególnie Niemcy) wolą robić z Chińczykami biznes niż pogrążać się w konflikcie.
Niemcy są największym partnerem handlowym Chin w Europie od 43 lat. To wiele znaczy dla obu stron. Dla Niemiec, Chiny pozostają najważniejszym partnerem handlowym na świecie.
Otwarcie rynku i sygnał dla świata
Liu Zuokui z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, mówi, że ścisłe, dwustronne więzi będą dalej rozwijane.- Współpraca ta rozwija się w trzech kierunkach: pierwszy to pogłębienie reform i większe otwarcie Pekinu na świat. Wizyta premiera w Niemczech daje sygnał, że Chiny chcą zoptymalizować klimat inwestycyjny i otwierać dostęp do swego rynku. To daje nowe możliwości Niemcom i nadaje większy impet dwustronnym relacjom. Drugi to sygnał dla świata o wsparciu Chin przez Europę, a trzeci to chęć budowy nowego modelu relacji dyplomatycznych z UE – powiedział Liu Xinhua.
Chiny wprowadzą zatem dla Niemców ułatwienia w produkcji samochodów, co jeszcze zwiększy zyski naszego sasiada w Azji, w tym nowych pojazdów elektrycznych, na które Chińczycy kładą duży nacisk, bo od dawna walczą ze smogiem. Ponadto interesuje ich produkcja zaawansowanych urządzeń, nowych technologii i rozwój przemysłu energetycznego.
W tym roku mija piętnasta rocznica powołania kompleksowego partnerstwa strategicznego między Chinami, a Unią Europejską oraz dwudziesta rocznica ustanowienia mechanizmu spotkań przywódców Chin i UE.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 20 umów na 30 mld dol. Tak Chiny zaprzyjaźniają się z Niemcami