Chcąc przebić konkurenta, mediowy koncern sporo się natrudził, aby uniknąć konieczności wystąpienia do UOKiK o zgodę na przejęcie Radia Zet. Jeśli się pomylił, będzie bolało.
Na finiszu wyciągnęła jednak asa z rękawa, i to zagranie okazało się decydujące. Zbigniew Jakubas zastrzegł, że zamknięcie transakcji nastąpi po otrzymaniu zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, tymczasem Agora i SFS Ventures, jej czeski partner, zadeklarowały błyskawicznie zamknięcie transakcji bez konieczności oczekiwania na zgodę urzędu - pisze dziennik.
Aby ten plan zrealizować, transakcja została skonstruowana w bardzo skomplikowany sposób. Cześć prawników twierdzi, że plan ma kilka słabych punktów, a jeśli mają rację, to Agorę może to bardzo dużo kosztować - zauważa "Puls Biznesu".
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Agora boleśnie pomyliła się ws. przejęcia Radia Zet? Jej ścieżka jest ryzykowna