BIEC: najbliższe miesiące prawdopodobnie upłyną pod znakiem malejącej inflacji

BIEC: najbliższe miesiące prawdopodobnie upłyną pod znakiem malejącej inflacji
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadł w marcu br. o kolejne 0,6 pkt w stosunku do lutego - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Najbliższe miesiące mogą upłynąć pod znakiem malejącej inflacji.

  • Eksperci BIEC podkreślili, że w ostatnich badaniach zarówno wśród menedżerów przedsiębiorstw produkcyjnych, jak i wśród konsumentów "zdecydowanie zmniejszyły się oczekiwania wzrostu cen".
  • "Przyczyniło się do tego odstąpienie od podwyżek cen energii oraz coraz wyraźniejsze sygnały słabnącej koniunktury w Europie, co wzmaga obawy o wielkość popytu zagranicznego i nakazuje powściągliwość w podnoszeniu cen u krajowych wytwórców" - wskazano.
  • Według BIEC najbliższe miesiące prawdopodobnie upłyną pod znakiem malejącej inflacji. "Jednak w drugiej połowie roku tendencja ta może ulec odwróceniu" - wskazano.

"Systematyczne obniżanie się wartości WPI obserwujemy od sierpnia ubiegłego roku" - wskazało Biuro w piątkowym komunikacie.

Jak podano WPI w marcu 2019 r. "spadł o kolejne 0,6 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca".

Eksperci BIEC podkreślili, że w ostatnich badaniach zarówno wśród menedżerów przedsiębiorstw produkcyjnych, jak i wśród konsumentów "zdecydowanie zmniejszyły się oczekiwania wzrostu cen".

"Przyczyniło się do tego odstąpienie od podwyżek cen energii oraz coraz wyraźniejsze sygnały słabnącej koniunktury w Europie, co wzmaga obawy o wielkość popytu zagranicznego i nakazuje powściągliwość w podnoszeniu cen u krajowych wytwórców" - wskazano.

Według BIEC najbliższe miesiące prawdopodobnie upłyną pod znakiem malejącej inflacji. "Jednak w drugiej połowie roku tendencja ta może ulec odwróceniu" - wskazano.

Dodano, że nadal czynnikami działającymi proinflacyjnie będą rosnące koszty pracy oraz zapowiedzi działań podtrzymujących popyt krajowy. A czynnikami podwyższonego ryzyka pozostają światowe ceny surowców oraz kurs złotego, "które kształtować będą koszty importu".

Według Biura najsilniej w kierunku ograniczenia presji inflacyjnej oddziaływały oczekiwania przedstawicieli przedsiębiorstw produkcyjnych na temat kształtowania się cen na oferowane przez nich towary. "Po dwóch miesiącach silnego wzrostu tych oczekiwań, w lutowych badaniach nastąpił zdecydowany odwrót od tendencji do podnoszenia cen" - napisano. Podkreślono, że wskaźnik oczekiwań inflacyjnych wśród przedsiębiorców spadł w lutym o blisko połowę.

"Spośród 22 branż jednie przedstawiciele dwóch nadal zamierzają z najbliższym czasie podnosić ceny swych produktów" - wskazano. Są to przedsiębiorstwa przetwórstwa ropy naftowej oraz przemysł poligraficzny. "Odstąpienie od podwyżek cen energii i pozostawienie ich na poziomie ubiegłorocznym miało decydujące znaczenie dla tak drastycznego obniżenia się oczekiwań inflacyjnych wśród przedsiębiorców" - wyjaśniono.

Podobnie, jak dodano, zareagowali konsumenci. "W lutym 2019 r. odsetek konsumentów spodziewających się w najbliższych miesiącach wzrostu cen spadł w stosunku do stycznia 2019 o blisko 5 punktów procentowych, zaś w stosunku do października ubiegłego roku, kiedy to konsumenci najsilniej wyrażali swoje obawy o stabilność cen, odsetek ten zmniejszył się o blisko 10 punktów procentowych (z 77 proc. w październiku 2018 do 67 proc. w lutym 2019)" - napisano.

W ocenie BIEC w obu przypadkach efekt ten może być krótkotrwały. "Pozostałe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, a w szczególności koszty pracy, nadal będą rosły, co wynikać będzie z sytuacji panującej na rynku pracy" - napisano.

Wprowadzanie dodatkowych świadczeń o charakterze socjalnym, jak czytamy, może wyzwolić "dodatkową presję pracowników na wzrost wynagrodzeń".

Biuro zwróciło też uwagę na osłabienie wartości złotego względem dolara i euro, które podraża import surowców oraz towarów konsumpcyjnych, co może przyczynić się do wzrostu cen paliw oraz towarów importowanych. "To z kolei zachęci rodzimych producentów do podnoszenia cen" - wskazano.

Dodano, że takiemu scenariuszowi będzie sprzyjać "stymulowanie popytu konsumpcyjnego zwiększonymi, przedwyborczymi wydatkami socjalnymi, planowanymi w tym roku przez rząd".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!