Nie było w regionie kraju, w którym inwestycji przybyło więcej niż w Polsce i na Węgrzech. To dobry prognostyk na przyszłość - informuje w środę "Puls Biznesu".
Jak podaje gazeta, dane fDi Intelligence dotyczą projektów ogłoszonych przez przedsiębiorców lub opisanych w mediach, a nie faktycznie zrealizowanych. Różnią się tym od raportu UNCTAD opartym na napływie BIZ (dane pochodzą z banków centralnych), który dane za 2016 r. poda w czerwcu. Pokazują jednak, że Polska ma świetny czas w inwestycjach zagranicznych.
- To zasługa kilku wyjątkowo dużych projektów, m.in. Lufthansy i GE za 250 mln EUR czy Mercedesa za 500 mln EUR. Negocjacje z tymi firmami trwały już w 2015 r. i chwała urzędnikom, że potrafili kontynuować rozmowy po zmianie rządu. Inwestorzy nie obawiają się o stabilność polskiej gospodarki, podejmują decyzje na podstawie racjonalnych kryteriów, jak dostępność logistyczna, koszty pracy czy dostępność wykwalifikowanych technologicznie kadr - uważa Rałał Pulsakowski z PwC, cytowany przez "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bratanki biją inwestycjami pozostałych w regionie