XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Byli prezesi NBP poręczają za byłych urzędników KNF

Byli prezesi NBP poręczają za byłych urzędników KNF
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

O udzieleniu osobistego poręczenia siedmiu byłym urzędnikom KNF, którym prokuratura postawiła zarzuty w postępowaniu związanym ze SKOK Wołomin, poinformowali w czwartek byli prezesi NBP: Hanna Gronkiewicz-Waltz, Leszek Balcerowicz oraz Marek Belka.

  • Uważamy zatrzymanie i wysunięcie zarzutów pod adresem Andrzeja Jakubiaka, Wojciecha Kwaśniaka i grupy ich współpracowników z KNF za drastyczne naruszenie elementarnej sprawiedliwości - napisano w oświadczeniu.
  • Urzędnicy ci wykryli nadużycia w SKOK Wołomin, a następnie rzetelnie i z poświęceniem współpracowali z organami prokuratorskimi na każdym z wcześniejszych etapów postępowań, doprowadzając do wykrycia sprawców - głosi dalej oświadczenie.
  • Ufamy, że niezależny sąd uchyli nieuzasadnione postanowienia prokuratury. Jeśliby jednak, zdaniem sądu, jakaś forma środka zapobiegawczego miała znaleźć zastosowanie, wyrażamy nadzieję, że nasze osobiste poręczenie okaże się wystarczające - dodano.

"Uważamy zatrzymanie i wysunięcie zarzutów przez prokuratora Adama Gołucha, publicznie popieranego przez Zbigniewa Ziobrę pod adresem Andrzeja Jakubiaka, Wojciecha Kwaśniaka i grupy ich współpracowników z KNF za drastyczne naruszenie elementarnej sprawiedliwości" - napisano w oświadczeniu byłych prezesów banku centralnego.

"Urzędnicy ci wykryli nadużycia w SKOK Wołomin, a następnie rzetelnie i z poświęceniem współpracowali z organami prokuratorskimi na każdym z wcześniejszych etapów postępowań, doprowadzając do wykrycia sprawców, za co Pan Wojciech Kwaśniak zapłacił wysoką cenę stając się ofiarą brutalnego zamachu na życie. Dzięki pełnemu zaangażowaniu w pracę osób objętych naszym poręczeniem, rynek finansowy w Polsce cieszył się do tej pory uznaniem zarówno w Europie, jak i na świecie" - zaznaczono.

Według autorów oświadczenia, ustalony przez prokuraturę obowiązek wniesienia w krótkim terminie kwot po 100 tys. zł i po 200 tys. zł, nałożony na urzędników państwowych, którym równocześnie uniemożliwia się wykonywanie pracy zawodowej pozbawiając ich źródła dochodów, to dodatkowa i nieuzasadniona represja wobec tych osób i ich rodzin.

"Te działania wpisują się negatywnie w trwający od kilku lat proces destrukcji służby cywilnej i kadry urzędników państwowych, będącej podstawą sprawnego funkcjonowania urzędów i instytucji nowoczesnego państwa" - oceniono.

"W zaistniałej sytuacji udzielamy osobistego poręczenia każdej z siedmiu osób, którym Prokuratura Regionalna w Szczecinie postawiła 6 grudnia 2018 roku zarzuty w śledztwie dotyczącym niedopełnienia obowiązków przez pracowników Komisji Nadzoru Finansowego. Postawione im zarzuty uważamy za nieuprawnione i niesłuszne" - czytamy w oświadczeniu.

"Ufamy, że niezależny sąd uchyli nieuzasadnione postanowienia prokuratury. Jeśliby jednak, zdaniem sądu, jakaś forma środka zapobiegawczego miała znaleźć zastosowanie, wyrażamy nadzieję, że nasze osobiste poręczenie okaże się wystarczające" - dodano.

W zeszłym tygodniu wzburzenie i "najwyższe zaniepokojenie" z powodu sposobu potraktowania przez organa wymiaru sprawiedliwości b. szefa KNF i jego zastępcy wyraził Związek Banków Polskich.

"(...) Związek Banków Polskich w poczuciu sprawiedliwości oraz w przekonaniu, co do uczciwości i zgodnego z prawem działania zatrzymanych osób deklaruje gotowość udzielenia poręczenia na warunkach określonych w przepisach prawa" - napisano w oświadczeniu ZBP.

Hanna Gronkiewicz-Waltz była prezesem zarządu Narodowego Banku Polskiego w latach 1992-2001, Leszek Balcerowicz pełnił tę funkcję w latach 2001-2007, a Marek Belka w latach 2010-2016.

6 grudnia CBA zatrzymało m.in. byłego przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka i Kwaśniaka, który jest b. wiceprzewodniczącym KNF. Zarzuca się im przestępstwo, które - jak podała Prokuratura Krajowa - "polegało na tym, że urzędnicy nie zakończyli prowadzonego postępowania administracyjnego sporządzeniem projektu decyzji administracyjnej o ustanowienie zarządcy komisarycznego w SKOK w Wołominie do dnia 22 października 2013 roku. Tym samym nie przedłożyli takiego projektu wraz z wnioskiem o ustanowienie zarządcy na posiedzeniu Komisji Nadzoru Finansowego".

"Informacje na temat śledztwa, w którym siedmiu pracownikom Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, w tym mnie postawiono zarzut popełnienia przestępstwa, które zostały rozpowszechnione przez Pana Bogdana Święczkowskiego Prokuratora Krajowego mają charakter wybiórczy i tendencyjny, a w konsekwencji kreślą całkowicie nieprawdziwy obraz sytuacji wprowadzając opinię publiczną w błąd" - napisał w czwartkowym oświadczeniu Kwaśniak.

Jak poinformował, szczegółowy harmonogram działań podejmowanych przez KNF w sprawie SKOK-u Wołomin jest publicznie dostępny na stronie KNF. "Każdy zainteresowany może skonfrontować przekaz rozpowszechniony przez Prokuratora Krajowego z prawdziwym obrazem zdarzeń" - dodał.

Kwaśniak napisał także, że KNF nie jest organem ścigania i nie dysponuje instrumentami prawnymi oraz technicznymi posiadanymi przez takie organy. "Ponadto, prowadzone przez KNF postępowanie administracyjne w sprawie SKOK Wołomin w żaden sposób nie wpływało hamująco na działania prokuratury i innych powołanych do ścigania przestępstw służb, które były na bieżąco informowane o naszych ustaleniach, jednak - za wyjątkiem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim - nie podjęły żadnych efektywnych działań, które zapobiegłyby stratom, których wystąpienie aktualnie nam się zarzuca" - dodał.

Oprócz Jakubiaka i Kwaśniaka prokuratura postawiła zarzuty pięciu innym urzędnikom KNF: Dariuszowi Twardowskiemu (b. dyrektor Departamentu Bankowości Spółdzielczej i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych UKNF), Zbigniewowi L. (b. zastępca dyrektora), Halinie M. (b. zastępca dyrektora), Adamowi O. (b. naczelnik) i Dorocie Ch. (b. naczelnik).

Prokurator zdecydował w zeszły piątek o zastosowaniu wobec wszystkich podejrzanych środków o charakterze wolnościowym w postaci zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi, poręczeń majątkowych i dozorów policyjnych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Byli prezesi NBP poręczają za byłych urzędników KNF

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!