Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Po czterech latach handlu wirtualnymi walutami chińskie władze postanowiły zakazać obrotu nimi.
- Chińskie władze chcą przeciwdziałać praniu pieniędzy za pomocą kryptowalut.
- Regulacje prawdopodobnie nie obejmą prywatnych transakcji.
- Również Rosjanie podejrzliwie przyglądają się kryptowalutom.
Jak podaje w poniedziałek dziennik „The Wall Street Journal”, chińskie władze badały krajowy rynek walut wirtualnych od początku roku. Początkowo rozważano jedynie wprowadzenie regulacji mających przeciwdziałać praniu pieniędzy za pomocą kryptowalut. Ostatecznie chiński bank centralny miał zamiast tego przygotować wstępny plan blokujący działalność lokalnych platform oferujących transakcje w bitcoinach i podobnych walutach.
Stop praniu brudnych pieniędzy
Handel wirtualnymi walutami w Chinach trwa od czterech lat. Zdaniem inwestorów i analityków przywoływanych przez "WSJ", jedną z przyczyny ubiegłorocznego wzrostu cen bitcoinów było ich wykorzystywanie do obstawiania spadku kursu juana (renminbi). Wirtualne waluty miały ponadto pozwalać na wyprowadzanie pieniędzy za granicę poza kontrolą chińskiego systemu bankowego. Obawy władz chińskich budziły również gwałtowne zmiany kursu bitcoina.
Już tydzień wcześniej chińskie władze zablokowały pozyskiwanie funduszy za pośrednictwem walut wirtualnych, jednak nie ogłoszono jeszcze oficjalnej decyzji w sprawie obrotu nimi. Jak wskazuje "WSJ", regulacje prawdopodobnie nie będą mogły objąć prywatnych transakcji wirtualnymi walutami.
Rosjanie też chcą walczyć z bitcoinami
Również rosyjski bank centralny zapowiadał początkowo walkę z bitcoinami, uznawanymi przez władze za nielegalne i oskarżanymi o umożliwianie prania pieniędzy. Na zmianę stanowiska władz wpłynął rosnący rynek wirtualnych walut. W piątek minister finansów Rosji Anton Siłuanow ogłosił zamiar uregulowania obrotu kryptowalutami odbywającego się z udziałem rosyjskich obywateli i przedsiębiorstw.
Bitcoin pojawił się w 2009 roku i był początkowo wart mniej niż dolara. Jesienią 2015 Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że bitcoin jest walutą. Na początku września 2017 kurs bitcoina na krótko osiągnął rekordową wysokość ok. 4,95 tys. dol. Od tego czasu jego wartość wróciła do poziomu z drugiej połowy sierpnia i nie przekracza 4,2 tys. dol. za 1 bitcoina.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chiny boją się bitcoina. Zakazują kryptowalut