Wstępując do Unii Europejskiej zobowiązaliśmy się w Traktacie Akcesyjnym do przyjęcia wspólnej waluty. Pytania kiedy to nastąpi, i – co równie ważne – na jakich warunkach wciąż pozostają otwarte. Postarają się na nie odpowiedzieć uczestnicy sesji "Euro – co dalej" podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Zobacz też: Przyjęcie euro: kwestia gospodarcza czy polityczna?
Polski rząd przekonywał, że najpierw gospodarka strefy euro musi stanąć na nogi, a dopiero potem możemy myśleć o przyjęciu wspólnej waluty. Kondycja eurolandu zdecydowanie się w ostatnich latach poprawiła (pytanie, czy wystarczająco), polska gospodarka również prze do przodu, więc pytanie o euro powraca.
Tym bardziej, że pojawił się dodatkowy czynnik – polityczny. O ile jeszcze kilka lat temu w kontekście korzyści z przyjęcia wspólnej waluty wskazywano niższe koszt transakcyjne, to obecnie wejście do Eurolandu utożsamiane jest z wejściem do unijnego mainstreamu i obawami, że pozostawanie poza strefą euro skazuje nasz kraj na polityczną marginalizację.
O tym, na ile te obawy są słuszne i czy argumenty ekonomiczne i polityczne są obecnie wystarczające, by przyspieszyć marsz do wspólnej waluty, będą dyskutować podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego uczestnicy sesji "Euro – co dalej", która odbędzie się 15 maja o godzinie 15.30 w Sali konferencyjnej A.
O przyszłości europejskiej waluty i potencjalnym jej przyjęciu przez Polskę będą rozmawiać minister finansów Teresa Czerwińska, Robert Gwiazdowski, przewodniczący rady Centrum im. Adama Smitha, Stanisław Kluza, minister finansów w 2006 r., przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego w latach 2006-2011, Jiří Rusnok, były premier Republiki Czeskiej w latach 2013-2014, prezes Narodowego Banku Czeskiego oraz Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych. Sesję poprowadzi redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Bogusław Chrabota.
Zobacz też: Europejski Kongres Gospodarczy już za tydzień. To ostatnie dni na rejestrację
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co dalej z euro w Polsce? Ważne rozmowy w Katowicach