Informacja o potencjalnym zamiarze przejęcia przez Giełdę Papierów Wartościowych giełdy Tel Aviv Stock Exchange wzbudza kontrowersje wśród ekspertów. Sam komunikat można odebrać jako świetny PR Polski, szczególnie w kontekście napiętych obecnie relacji polsko-izraelskich, które prawdopodobnie nie zmienią się do czasu zakończenia przesilenia rządowego w Izraelu. Eksperci wyrażają też wątpliwości, czy taka inwestycja sprzyjałaby rozwojowi GPW. Wątpliwości budzi też to, czy GPW i Polski Fundusz Rozwoju będą oceniani łącznie jako pożądany partner strategiczny dla rozwoju TASE pod względem finansowym i kompetencyjnym, co będzie warunkiem wstępnym trudnych rozmów, także o charakterze politycznym.
- Kluczowym pytaniem jest to, czy giełda w Tel Awiwie stworzy nowy potencjał rozwoju dla GPW.
- Wątpliwości może budzić to, czy polscy inwestorzy będą mieli wystarczające kompetencje do współzarządzania i kontrolowania giełdy mającej inne umocowanie prawne i kulturowe, ale także silnie powiązaną z NASDAQ.
- Dla GPW lepszym celem byłaby integracja giełd w regionie Europy Środkowej, samodzielnie lub poprzez pozyskanie inwestora branżowego z najwyższej półki.