Prezydent Donald Trump zagroził, że Harley-Davidson "zostanie opodatkowany jak nigdy dotąd", jeśli przeniesie swoją produkcję za granicę - poinformował portal CNBC.
- Harley-Davidson poinformował w poniedziałek 25 czerwca 2018 r., że przenosi część produkcji za granicę z powodu zwiększonych kosztów spowodowanych cłami odwetowymi UE, będącymi odpowiedzią na nałożone przez administrację Trumpa cła na stal i aluminium
- Według Harley-Davidson, wskazuje CNBC, żadna produkcja nie zostanie przeniesiona do Europy w wyniku wprowadzonych ceł. Zagraniczne zakłady produkcyjne Harley-Davidson znajdują się w Brazylii, Indiach, Australii i Tajlandii.
CNBC poinformowało, że prezydent USA Donald Trump zagroził we wtorek 26 czerwca 2018 roku, iż Harley-Davidson "zostanie opodatkowany jak nigdy dotąd", jeśli przeniesie swoją produkcję za granicę. Prezydent USA stwierdził, że amerykańska firma-ikona używa wzrostu napięcia w relacjach handlowych USA-UE jako pretekstu do uzasadnienia planowanych zmian w produkcji.
- Harley-Davidson nigdy nie powinien być budowany w innym kraju – nigdy! Ich pracownicy oraz klienci już są na nich bardzo źli. Jeśli się przeniosą, zobaczycie, to będzie początek końca – poddadzą się, odejdą! Zostaną opodatkowani jak nigdy dotąd! – napisał Trump w tweecie cytowanym przez CNBC.
Harley-Davidson poinformował w poniedziałek 25 czerwca 2018 r., że przenosi część produkcji zagranicę z powodu zwiększonych kosztów spowodowanych cłami odwetowymi UE, będącymi odpowiedzią na nałożone przez administrację Trumpa cła na stal i aluminium.
Według firmy, wskazuje CNBC, żadna produkcja nie zostanie przeniesiona do Europy w wyniku wprowadzonych ceł. Zagraniczne zakłady produkcyjne Harley-Davidson znajdują się w Brazylii, Indiach, Australii i Tajlandii.
Zarząd spółki Harley-Davidson z siedzibą w Milwaukee w stanie Wisconsin w sprawozdaniu dla komisji papierów wartościowych poinformował 25 czerwca 2018 , że podniesienie przez UE ceł na motocykle tej firmy eksportowane do Europy z 6 do 31 proc. spowoduje straty dla firmy w wysokości od 90 mln do 100 mln dol. rocznie.
Firma, aby powetować sobie te straty, musiałaby podnieść cenę jednej maszyny sprzedawanej na rynku europejskim o 2,2 tys. dol. Jednak zamiast przerzucić koszty amerykańsko-europejskiego sporu handlowego na nabywców nowych harleyów, zarząd firmy zdecydował się przenieść produkcję motocykli eksportowanych do państw UE do swoich zakładów w innych krajach.
Podwyższenie przez Brukselę od 22 czerwca taryf celnych na znane produkty amerykańskiego eksportu do krajów UE, w tym na znane na całym świecie motocykle firmy Harley-Davidson, jest kolejnym ogniwem reakcji łańcuchowej zapoczątkowanej wprowadzeniem przez USA od 1 czerwca 25 proc. ceł na stal i 10 proc. na aluminium eksportowane do USA z wielu państw świata, w tym z państw UE.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Donald Trump grozi Harleyowi-Davidsonowi