To racjonalna decyzja - komentuje zapowiedź rezygnacji z tzw. jednolitego podatku Rafał Antczak z firmy Deloitte. Natomiast Piotr Kuczyński, analityk firmy Xelion nie rozumie tej decyzji i jest nią zasmucony. - Jest za wcześnie, aby to oceniać - dodaje Leszek Balcerowicz.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że KERM zdecydował, że nie wprowadzi do polskiego systemu podatkowego tzw. jednolitego podatku. PAP zapytała ekspertów o opinie w tej sprawie.
Czytaj także:
Morawiecki: nie wprowadzimy jednolitego podatku
Pozytywnie o tej decyzji wypowiedział się Rafał Antczak z firmy Deloitte. "Jako pierwsi przed wielu lat wskazywaliśmy na istnienie luki VAT-owskiej. Wtedy nikt się z nami nie zgadzał, dzisiaj już nikt tej luki nie kwestionuje, są spory tylko o jej wielkość, czy sięga 40 czy 60 mld zł" - mówi Antczak.
"Tym niemniej to właśnie VAT jest dziś nadal dla polskiego systemu podatkowego największym problemem i uzdrowieniu tego podatku powinno być najważniejsze" - dodał.
Zdaniem eksperta należałoby przede wszystkim stworzyć nową ustawę o VAT. Natomiast tworzenie systemu tzw. jednolitego podatku, zdaniem Antczaka, mogło grozić chaosem w systemie podatkowym i zagrozić naprawie systemu VAT-owskiego.
"Dlatego decyzja o rezygnacji z jednolitego jest - moim zdaniem - racjonalna, oczekuję, że będzie to asumpt, by lepiej przyjrzeć się problemowi VAT" - zaznaczył.
Innego zdania jest analityk firmy Xelion Piotr Kuczyński. "Przyjmuje ze smutkiem rezygnacje z tego podatku" - zaznacza. "Była to okazja np. do powiększenia progresywności systemu i rozwiązania kwestii kwoty wolnej, która to kwestia cały czas będzie nad nami wisiała" - stwierdził.
Zdaniem Kuczyńskiego nie jest prawdą, że jednolity (podatek - PAP) musiałby zaszkodzić drobnym przedsiębiorcom, którzy dziś rozliczają się według 19-procentowych stawek PIT. "Można było tak ten podatek skonstruować, by nie szkodził przedsiębiorcom" podkreślił.
Dodał, że nie bardzo rozumie taką decyzję, "ale trzeba się z nią pogodzić" - skomentował.
"Jest za wcześnie, aby oceniać skutki dzisiejszej decyzji KERM o rezygnacji z tzw. jednolitego podatku" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej b. wicepremier i minister finansów prof. Leszek Balcerowicz.
Podczas prezentacji raportu Forum Odpowiedzialnego Rozwoju nt. wniosków dla Polski z polityki gospodarczej Węgier Balcerowicz stwierdził, że nie można na gorąco ocenić skutków decyzji KERM o rezygnacji z wdrożenia koncepcji tzw. jednolitego podatku dla polskiej gospodarki. "Forum przez ostatnie dwa lata przygotowało obszerny raport o polskiej polityce podatkowej. Zajęliśmy się w nim m.in. jednolitym podatkiem. Jego prezentacja odbędzie się na początku 2017 r." - zapowiedział.
Uznał natomiast, że "w warunkach sporego deficytu budżetowego i zwiększania nieodpowiedzialnych wydatków, takich jak obniżenie wieku emerytalnego i niepoparte badaniami naukowymi program 500 Plus, należy liczyć się ze wzrostem długu publicznego i dociskaniem śruby podatkowej". Prognozował, że rząd będzie starał się to wprowadzić tak, aby obywatele tego nie dostrzegli. Mógłby to robić przez podatki sektorowe i dofinansowanie nierentownych kopalń przez spółki energetyczne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Eksperci podzieleni w opiniach o rezygnacji z jednolitego podatku