Głosami drobnych inwestorów Elektrimu - wbrew wcześniejszym informacjom - przeszła uchwała przewidująca, że stare akcje spółki kontrolowanej przez Zygmunta Solorza mogą wrócić do notowań na GPW. Powodem zamieszania jest błąd pełnomocnika miliardera.
- Sprawa dotyczy walnego zgromadzenia akcjonariuszy Elektrimu, które odbyło się w ostatni poniedziałek (7 stycznia).
- Pierwotnie informowano, że nie przegłosowało ono żadnej uchwały z powodu braku kwalifikowanej większości.
- Teraz okazuje się, że przedstawiciel Zygmunta Solorza i przewodniczący zgromadzenia dr Jerzy Modrzejewski pomylił się i złożył oświadczenie w tej sprawie przy podpisywaniu protokołu z obrad.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrim jednak ma zgodę na powrót na GPW