Grozi nam fala bankructw przedsiębiorców branży budowlanej, zwolnienia grupowe pracowników i odstąpienia od realizacji kontraktów - przestrzegają eksperci Business Centre Club. Groźne będą też konsekwencje ustawy o cenach energii elektrycznej.
- Brak efektywnych klauzul waloryzacyjnych w umowach zawartych między zamawiającymi a wykonawcami grozi falą bankructw przedsiębiorców, zwolnieniami grupowymi pracowników i odstąpieniem od realizacji kontraktów. Jeśli do tego dojdzie, błyskawicznie odczuje to cała gospodarka - uważa Łukasz Bernatowicz z BCC.
- Skutki przyjętej w grudniu ustawy o cenach energii elektrycznej są odczuwalne już teraz: firmy energetyczne zawieszają sprzedaż, obroty na Towarowej Giełdzie Energii sięgają dna mimo, że od 1 stycznia cały prąd musi być sprzedawany przez TGE.
- O wyzwaniach współczesnej gospodarki szeroko rozmawiać będziemy podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego od 13 do 15 maja w Katowicach, pod patronatem WNP.pl. Serdecznie zapraszamy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Energetyka i budowlanka to tykające bomby gospodarcze