IX Europejski Kongres Gospodarczy (10-12 maja 2017, Katowice) podejmie tematy najważniejsze z punktu widzenia przyszłości Europy, rewolucyjnych wyzwań w przemyśle i na rynku pracy oraz dynamicznych zmian w geopolitycznym otoczeniu europejskiej gospodarki.
Skala i renoma tego wydarzenia (w ubiegłorocznym spotkaniu wzięło udział ponad 8 tys. gości) to pozytywna presja na organizatorów, którzy nie tylko rozwijają formułę trzydniowego wydarzenia, ale muszą zadbać o jakość merytoryczną i aktualność ponad stu debat i spotkań.
- Zakres tematyczny to żywy, reagujący z rzeczywistością obszar problemów i dylematów - podkreśla Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator EEC. - Kongres jest wydarzeniem poprzez które, wraz z naszymi gośćmi i partnerami nie tylko odpowiadamy na to, co się dzieje, ale wskazujemy zjawiska i trendy, które zaczynają kształtować naszą przyszłość.
Główne nurty Kongresu
Analiza, wnioski i prognoza w oparciu o grono konsultantów i ekspertów to normalny tryb pracy nad agendą wydarzenia o takiej skali i znaczeniu. Programowanie Kongresu wyprzedza majowe spotkanie o dobre kilka miesięcy. Dynamika zdarzeń we współczesnej gospodarce wymaga wielokrotnego aktualizowania niektórych treści. Możemy już jednak mówić o ostatecznym kształcie Agendy – ostatecznym z drobnym marginesem umożliwiającym reakcję na szczególnie ważne, a trudne do przewidzenia wydarzenia okresu dzielącego nas od rozpoczęcia Kongresu.Dyskusja o kryzysie liberalnej doktryny gospodarczej trwa wprawdzie od kryzysu 2008 roku, ale w ostatnich miesiącach nabiera szczególnego tonu i znaczenia. Pytanie „Jeśli nie rynek i wolność gospodarcza, to co?” można traktować jedynie jako figurę retoryczną, ale trudno lekceważyć głosy domagające się rewizji wolnorynkowych wartości, rozbudowy mechanizmów kontroli i nadzoru, czy ograniczania swobody w imię bezpieczeństwa i stabilności.
Wobec postulatu „ocalmy kapitalizm przed nim samym” nieuchronna wydaje się konieczność weryfikacji takich pojęć jak odpowiedzialny rozwój czy społeczne obowiązki gospodarki. Nowej odpowiedzi wymaga tradycyjne pytanie: ile państwa w gospodarce? Jakie obowiązki i aktywności państwo może i powinno brać na siebie? Z jakim potencjalnym skutkiem dla wolnego rynku, swobody działalności gospodarczej czy rozwoju przedsiębiorczości?
Alternatywnych czy korygujących rozwiązań potrzebuje nie tylko gospodarczy liberalizm. Zaklęcie „niech będzie jak dawniej” nie ma już w Europie mocy sprawczej, a popękanej Wspólnocie brakuje pomysłu... na samą siebie. Jak przemiany polityczne w Europie przechylającej się w kierunku populizmu, izolacjonizmu mogą wpłynąć na warunki prowadzenia biznesu i szanse rozwoju społeczno-gospodarczego? Jak będzie wyglądała gospodarcza Europa po Brexicie? Co dalej z europejskiej polityką spójności? To tylko wybrane pytania tego szerokiego nurtu tematycznego.
O wyczerpaniu dotychczasowych motorów wzrostu gospodarczego już słyszeliśmy. Dlatego tak ważne jest, by stawiać kolejne pytania: o przyszły model rozwojowy Europy, o jej bezpieczeństwo energetyczne i surowcową suwerenność, o praktyczną, a nie deklaratywną reindustrializację, o efektywność budowania przemysłu opartego na wiedzy i innowacyjności.
Digitalizacja gospodarki i IV rewolucja przemysłowa stają się naszą współczesnością, choć jeszcze wczoraj brzmiały jak fantastyczno-naukowa utopia. Jutro zmierzymy się z szansami i pułapkami związanymi m.in. z zarządzaniem wielkimi zbiorami danych, z cyberzagrożeniami, z niczym nie ograniczoną globalną konkurencją. Ale czas też już teraz szukać racjonalnych rozwiązań dla świata, w którym maszyny porozumiewają się ze sobą, doskonaląc się i... wyciągając wnioski. To także świat, w którym człowiek coraz częściej będzie potrzebny tam, gdzie w grę wchodzi wyobraźnia i kreatywność, ale nie w obszarach prostych czynności produkcyjnych.
W centrum życia gospodarczego
Otóż to – człowiek. Społeczne oczekiwania wobec gospodarki szybko ewoluują, podobnie jak modele relacji pracodawca-pracownik. Na zmieniający się szybko rynek pracy wkraczają co rusz nowe pokolenia (X, Y, Z), dla których określania brakuje już liter w alfabecie.Pozyskiwanie najcenniejszych umysłów i deficytowych kwalifikacji, perspektywiczna edukacja dla rynku pracy i zatrudnienia, umiejętność współdziałania - to dziś kwestie kluczowe dla rozwoju firm i całej gospodarki, obszary szczególnej troski pracodawców, biznesu i odpowiedzialnych polityków.
Europejski rynek pracy pełen jest dysproporcji, a gospodarki i budżety krajowe już zaczynają odczuwać nieuchronne skutki trendów demograficznych, na które nakładają się nurty migracyjne. Jedne z tych zjawisk przewidywać łatwiej (starzenie się społeczeństw), inne trudniej (fale migracji) - za pewnik trzeba by uznać konstatację, że wciąż nie dopracowaliśmy się w Europie rozwiązań na miarę tych wyzwań.
Przedsiębiorczość i kreatywność, których nośnikiem pozostaje sektor prywatny, pozostanie w centrum zainteresowania Kongresu. To przedsiębiorcy, inwestorzy i menedżerowie - prawdziwi liderzy życia gospodarczego, którzy od lat stanowią trzon uczestników, muszą mieć szanse wyartykułowania swoich ambicji i aspiracji, winni wskazać na główne bariery hamujące rozwój ich działalności, powinni zdefiniować (czy redefiniować) zestaw wyznawanych i stosowanych zasad i wartości, które decydują o skali i jakości ich dokonań.
Człowiek przedsiębiorczy i kreatywny w centrum myślenia o gospodarce - to brzmi dobrze tylko wówczas, gdy nie zapominamy o ludziach młodych, którzy zaczynają współtworzyć lepszy, bardziej zrównoważony i sprawiedliwszy porządek, by zapobiec dramatycznym skutkom konfliktów i nierówności.
Dlatego Europejski Kongres Gospodarczy będzie kontynuował projekt European Start-up Days, w ramach którego młoda przedsiębiorczość pokaże, jak niekonwencjonalne rozwiązania i pomysły mogą zmieniać oblicze gospodarki i świata. Młodzi liderzy - studenci i absolwenci wyższych uczelni zainteresowani życiem gospodarczym i publicznym po raz kolejny włączą się w kongresowe życie i debaty jako równoprawni z uznanymi autorytetami uczestnicy trzydniowego wydarzenia.
Szczegóły w agendzie
W agendzie, jak co roku, nie brakuje specjalistycznych tematów związanych z poszczególnymi segmentami gospodarki, z ich aktualnymi perspektywami, zmiennością i nowymi problemami. O energetyce uczestnicy Kongresu będą rozmawiać w kontekście europejskiej polityki, bezpieczeństwa i rewolucji technologicznej, o motoryzacji w aspekcie elektromobilności, o zarządzaniu wobec wyzwań cyfryzacji i IV rewolucji przemysłowej.Kongres kontynuuje otwarcie na pozaeuropejskie aspiracje polskich i środkowoeuropejskich firm. Fora współpracy gospodarczej pozwolą w tym roku skupić się na kontaktach biznesowych z krajami Afryki i Azji.
Ze zakresem tematycznym tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego można zapoznać się na stronie eecpoland.eu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europejski kongres, europejskie pytania. Odpowiedzi w maju