Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył we wtorek, że opowiada się za rozmowami ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie w obecnych warunkach - podała państwowa irańska agencja Irna. To odpowiedź na słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który wyraził gotowość do rozmów z Teheranem.
- Rowhani podkreślił, że "w obecnej sytuacji rozmowy są niemożliwe, dlatego jedynym wyjściem dla nas jest tylko opór". W ten sposób irański przywódca ustosunkował się do słów Trumpa, który powiedział, że jest skłonny rozmawiać z Teheranem, ale tylko wtedy, gdy władze Iranu będą na to gotowe.
- "Obecnie w tej sprawie nie toczą się żadne dyskusje. Zobaczymy, co się stanie. Oni są bardzo wrogo nastawieni, naprawdę byli inicjatorami terroru numer jeden na świecie" - mówił prezydent USA.
- Trump podkreślił, że Iran spotka się z "wielką siłą", jeśli będzie próbował działać przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Gorąco na linii Iran - USA