Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów walczy o środki zainwestowane w TFI

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów walczy o środki zainwestowane w TFI
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Należące do samorządu woj. śląskiego Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów (GPW) odzyskało dotąd około trzy czwarte z ponad 100 mln zł, zainwestowanych kilka lat temu przez ówczesny zarząd spółki w funduszach inwestycyjnych. O 20,5 mln zł GPW walczy w sądzie.

Pozwana spółka - Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Ipopema - w całości kwestionuje powództwo GPW i zapowiada "wszelkie kroki prawne w celu jego oddalenia jak również ochrony dobrego imienia".

Rzecznik GPW Piotr Biernat przypomniał w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że już ponad dwa lata temu spółka zapowiedziała podjęcie kroków windykacyjnych w celu odzyskania ponad 100 mln zł, które w latach 2011-2013 zainwestowano w certyfikaty inwestycyjne różnych funduszy inwestycyjnych.

"Do tej pory dwa fundusze zareagowały na żądanie GPW, zwracając do dziś ok. 75 mln zł, z zapowiedzią spłaty reszty do końca 2018 r. Ponieważ spółka Ipopema TFI odmówiła informacji i wyjaśnień dotyczących środków należnych GPW, spółka zmuszona została do likwidacji funduszu i pozwania zarządzającego nim" - wyjaśnił Biernat.

Spółka zainwestowała w ten fundusz 15,2 mln zł. Teraz okazało się, że - jak podało GPW - "nie ma ani tych pieniędzy, ani aktywów o jakiejkolwiek wartości". GPW domaga się więc od zarządzającego funduszem 20,5 mln zł odszkodowania. Na tyle oceniono wysokość szkody majątkowej, na którą składają się zainwestowane w fundusz środki oraz kwota utraconych korzyści. Efektem jest złożony w końcu lipca pozew.

Przedstawiciele GPW wskazują, iż pod wpływem kontroli Komisji Nadzoru Finansowego towarzystwo Ipopema dokonało jednorazowej rewizji wartości aktywów z ponad 20 mln zł do kwoty 863 tys. zł. "W związku z faktem, iż środki znajdujące się w funduszu nie wystarczą zatem na odzyskanie jakichkolwiek środków przez GPW, a jednocześnie w ocenie spółki doszło do naruszenia obowiązków ustawowych przez towarzystwo, zasadne było skierowanie powództwa" - podała spółka wodociągowa.

Pozwane towarzystwo nie zgadza się z argumentami GPW i kwestionuje powództwo. W opublikowanym w końcu lipca oświadczeniu jego przedstawiciele przypominają, powołując się na informacje medialne, że w latach 2011-2013 GPW prowadziło na dużą skalę działalnością inwestycyjną, inwestując m.in. w tytuły uczestnictwa funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez większą liczbę towarzystw funduszy inwestycyjnych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi obecnie prokuratura, a towarzystwo Ipopema ma w tej sprawie status pokrzywdzonego.

"Z komunikatów katowickiej prokuratury wynika, że fundusz mógł paść ofiarą zaplanowanego oszustwa dokonanego przez osoby działające w imieniu emitenta instrumentów dłużnych nabytych przez fundusz, zaś jednemu z członków organów spółki będącej uczestnikiem funduszu postawiono zarzuty korupcyjne związane z doprowadzeniem do nabycia przez fundusz tych instrumentów dłużnych" - czytamy w oświadczeniu towarzystwa.

"Towarzystwo, reprezentując pokrzywdzony fundusz, na bieżąco współpracuje z organami ścigania oraz prowadzi działania związane z odzyskiwaniem jego należności. Z racji na dobro śledztwa, jak i interes prawny towarzystwa, na obecnym etapie nie jest możliwa komunikacja w szerszym zakresie" - podała w oświadczeniu Ipopema.

Działające na obszarze 4,3 tys. km kw. Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów jest największym w Polsce producentem wody i jej głównym dostawcą w aglomeracji katowickiej. Spółka należy w większości do samorządu woj. śląskiego. W 2013 r. GPW miało prawie 170 mln zł straty - w efekcie ryzykownych inwestycji poprzedniego zarządu oraz zaangażowania w sprawy związane z działaniem Kolei Śląskich.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w GPW i jej spółce-córce - GPW Dystrybucja - w zakresie inwestycji środków pieniężnych trwa od początku 2014 r. W marcu zarzuty dotyczące niegospodarności usłyszało dwoje b. członków zarządu tej drugiej spółki. Według katowickiej prokuratury, szkody, jakie poniosła w wyniku ich działań ta firma (obecnie znajdująca się w upadłości likwidacyjnej), przekraczają 30 mln zł. W całym postępowaniu zarzuty usłyszało już kilkanaście osób, w tym b. prezes GPW.

Zarzuty są związane m.in. z szeroko rozumianym obrotem obligacjami i wierzytelnościami prowadzonym przez GPW Dystrybucja. Wcześniej jednemu z podejrzanych w tej sprawie postawiono też m.in. zarzuty żądania i przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za doprowadzenie do nabycia certyfikatów pieniężnych z funduszu inwestycyjnego dla jednej z warszawskich spółek. Inne zarzuty dotyczą oszustw oraz prania brudnych pieniędzy, posłużenia się podrobionym dokumentem i poświadczenia nieprawdy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów walczy o środki zainwestowane w TFI

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!