Otworzyliśmy w Tanzanii swój oddział i budujemy magazyny na blisko 200 tys. ton ziaren zbóż. Polska jest na początku drogi. Wydaje się, że kontynent afrykański dla polski jest bardzo dobrym kontynentem do tego, aby móc inwestować - mówi WNP.pl Daniel Janusz, prezes Feerum.
- W 2018. r. grupa Feerum rozpoczęła realizację inwestycji dla National Food Reserve Agency (NFRA) w Tanzanii wartości 33,14 mln dolarów. Zadaniem spółki jest wykonanie magazynów o pow. 191 tys. metrów sześciennych.
- W Tanzanii obecnie ponad 50 proc. roślinnych produktów rolnych ulega zniszczeniu z powodu trudnego klimatu, który tam panuje.
- Jak mówi Daniel Janusz, prezes Feerum, teraz historycznie jest najlepszy moment do tego, aby polskie firmy mogły zaistnieć w Afryce.
- Rynek afrykański jest bardzo głęboki. Oficjalne dane mówią o tym, że w ciągu najbliższych 20 lat populacja Afryki zwiększy się o ok. 1 mld ludzi. To daje nam podstawy do działania na tym rynku- mówi Daniel Janusz, prezes Feerum,
Działania spółki w ostatnim okresie koncentrują się głównie na rynku Tanzanii.
- W tym kraju mamy obecne oddział Feerum. Jest tam do rozwiązania duży problem – ponad 50 proc. roślinnych produktów rolnych ulega zniszczeniu z powodu trudnego klimatu, który tam panuje - wyjaśnia Daniel Janusz.
Feerum realizuje w Tanzanii obecnie umowę na wykonanie 51 silosów zbożowych o łącznej pojemności 191 tys. metrów sześciennych i 5 magazynów płaskich. Spółka w ramach umowy zapewni serwis gwarancyjny oraz przeprowadzi szkolenie personelu w zakresie obsługi silosów.
Polska spółka wybuduje również dodatkowe obiekty magazynowe oraz zrewitalizuje istniejące magazyny w Tanzanii należące do National Food Reserve Agency (NFRA).
Przypomnijmy, że umowa pomiędzy Feerum a NFRA została podpisana pod koniec grudnia 2016 r. Jej łączna wartość to 33,14 mln dolarów. Proces ratyfikacji, prowadzony przez Rządy Zjednoczonej Republiki Tanzanii oraz Rzeczypospolitej Polski, został zakończony w listopadzie 2017 r. W kwietniu 2018 r. nastąpiło wmurowanie kamienia węgielnego na placu budowy w Dodomie, stolicy Tanzanii.
Budowa silosów i obiektów magazynowych ma zwiększyć jakość procesu przechowywania ziarna - głównie kukurydzy, a w dalszej perspektywie może poprawić wydajność sektora rolniczego w Tanzanii.
- Sektor rolny pasa Afryki subsaharyjskiej odpowiada za blisko 85 proc. PKB w tamtych regionach - tłumaczy Daniel Janusz.
Przyznaje, że są to trudne rejony dla działalności zagranicznych firm.
- Oprócz fizycznej sprzedaży trzeba wejść w te rejony także z sercem. Stworzyliśmy oddział, mamy maszyny do wytwarzania elementów fundamentowych, mamy cały potrzebny sprzęt budowlany, w tym węzły betoniarskie. Mamy tam swoich pracowników - dodaje Daniel Janusz.
W jego ocenie Polska jest na początku drogi, jeśli chodzi o obecność w Afryce.
- Wydaje się, że kontynent afrykański dla Polski jest bardzo dobrym miejscem do inwestowania. Mamy trochę podobną kulturę do Afryki subsaharyjskiej, Polska nie ma przeszłości kolonialnej a mamy dosyć dużą przewagę konkurencyjną w stosunku do wielu firm ze świata. Wydaje, się, że to jest historycznie najlepszy moment do tego, aby móc tam zaistnieć - mówi Daniel Janusz.
Podkreśla, że jednym z najważniejszych elementów przemawiających za atrakcyjnością Afryki jest fakt, że Polska jest w tej samej strefie czasowej.
Plusem jest także wielka głębokość rynku, znacznie większa niż u sąsiadów Polski ze wschodu czy zachodu.
Daniel Janusz informuje, że Feerum wykorzystuje pomoc ze strony rządowych we wspieraniu eksportu. Spółka współpracuje w tym zakresie m.in. z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Grupa Feerum jest obecna w 12 krajach, są to Polska, Niemcy, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina, Rosja (Obwód Kaliningradzki), Mongolia i Tanzania.
Czytaj także: Feerum ze wsparciem BGK w sprawie eksportu na Ukrainę
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Grupa Feerum w Afryce. Trwa budowa strategicznych magazynów