W Bratysławie odbył się 19 czerwca szczyt Grupy Wyszehradzkiej. W czasie spotkania omawiano kwestie m.in. polityki klimatycznej oraz wzrostu gospodarczego.
- Moim zdaniem wciąż niedostatecznie, a nawet są okresy osłabienia tego potencjału współpracy, a to jest ważne. Chociażby po to, żeby przeciwstawiać się niekorzystnym dla nas rozstrzygnięciom różnych krajów, również Rosji. Dlatego dobrze, że się odbywa takie spotkanie i dobrze, że się do tego wraca - mówi prof. Elżbieta Mączyńska ze Szkoły Głównej Handlowej.
Podobnego zdania jest Wojciech Warski z BCC, który zwraca uwagę na współpracę polsko-czeską. Jak wynika z raportu PwC "Bariery pozataryfowe dla polskich eksporterów żywności w Unii Europejskiej", Czechy są jednym z tych krajów, w którym eksporterom żywności z Polski rzucane są najczęściej kłody pod nogi.
- Oni jeszcze ciągle są mentalnie w Cesarstwie Austro-Węgier. Droga do Austrii jest bardzo krótka, a do Polski, mimo że odległość do granic tych państw z Pragi jest zbliżona, jest strasznie długa. Jeżeli więc teraz w Grupie Wyszehradzkiej odnawiane są rozmowy, również po okresie wstrząsów politycznych, to one powinny skoncentrować się na takim bardzo stanowczym zatrzymaniu wszelkiego rodzaju protekcjonizmu i zjawisk, które nie leżą w sferze przedsiębiorstw, tylko polityków, którzy usiłują ręcznie sterować w tym przypadku handlem - mówi Wojciech Warski.
Jak dodaje Monika Kurtek z Banku Pocztowego, dziś trudno sobie wyobrazić, aby kraje Europy Środkowo-Wschodniej stworzyły silny blok polityczno-gospodarczy.
- Stworzenie kolejnego bloku w obecnej sytuacji byłoby bardzo trudne, zwłaszcza że różnice zdań pomiędzy państwami, jak się okazuje, występują. Sama Grupa Wyszehradzka też przewiduje możliwość współpracy z innymi krajami, tak więc teoretycznie ta mogłaby być ona jeszcze rozszerzana. Jednak na chwilę obecną chyba nikt o tym nie myśli - mówi Monika Kurtek.
W szczycie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej weźmie udział także w piątek prezydent Francji Francois Hollande.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grupa Wyszehradzka: Polska nie wykorzystuje potencjału współpracy gospodarczej