Przestępcy gospodarczy od lat zdają się sprytniejsi niż organy państwa. Prokuratura postuluje, by to zmienić, powołując Instytut Ekspertyz Ekonomicznych.
Gazeta powołuje się na dane Najwyższej Izby Kontroli, z których wynika, że blisko 90 proc. sędziów i 75 proc. śledczych uważa, że to właśnie z tego powodu postępowania karne się przeciągają.
"Wyspecjalizowana instytucja, która na zlecenie prokuratury i sądów opracowywałaby opinie, pozwoliłaby na skrócenie oczekiwania. A tym samym przyczyniłaby się do przyspieszenia postępowań" - powiedziała dziennikowi Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej. Dodaje, że prokuratura chciałaby powołania państwowego Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych.
Czytaj także: Księgowy międzynarodowej grupy przestępczej w rękach CBA
Gazeta przytacza także wypowiedź wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła. "Przestępczość gospodarcza jest skomplikowana i trudno - zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego - obejść się bez biegłych z zakresu rachunkowości czy bankowości. Niedobrze, gdy prokuratura i sąd są zdane na łaskę lub niełaskę prywatnych podmiotów" - powiedział wiceminister.
Jego zdaniem "potrzebna jest także możliwość wskazywania przez państwo spraw priorytetowych, co po powołaniu instytutu byłoby wreszcie możliwe".